Obiecalam mamie, ze zalatwie w "internecie":-)
> > Pomozcie
> > Macia
>
> hehehe, ale sie wpuscilas w maliny :))
>
> sprobuje cie jakos poratowac i cos wskanuje jutro.
> sproboj mamusie uspokoic i zycze milego dziergania.
>
> skrzacik
>
Juz wczoraj wieczorem mi sie oberwalo, ze sprawy nie zalatwilam od reki:-) Dzis
to chyba nawet sobie wydrukuje moj "rozpaczliwy" list, zeby mi uwierzyla, choc
nie mam pewnosci co mama mysli w ogole o internecie. Powiem Wam, ze chyba nawet
mi specjalnie nie wierzy, ze w ten sposob od nigdy nie widzianych osob mozna
cos dostac;-)
Dziekuje poczekamy ja cerpliwie, mama pewnie mniej.
Macia
PS. Wczoraj to jeszcze mi sie oberwalo, ze mama chce cos dla mnie zrobic, ja
jedynie mam przyniesc schemat, a dla mnie to taki problem:-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl