Data: 2011-01-24 07:45:39
Temat: Re: Sex dopiero po ożenku, czyli idiota w oczach kobiety;))
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:283f50d3-bcd9-4c7b-82b2-f8ed888c0128@l17g2000yq
e.googlegroups.com...
>Mówiłem Redart, że polak myśli że miłość ich połączy i wszystko samo
>się ułoży. Że Polak jest niedojrzały w sferze miłości, śnią
>wydelizowane obrazy i sobie narzucają, a nie dbają o relację.
Imo są dwie skrajności:
- jedna zakładajaca, że miłość to coś zewnętrznego, co przychodzi skądś,
podsuwa
tego idealnego, jedynego partnera i magicznie łączy - na zawsze. Mówiąc
krótko
narkotyczny odlot młodocianych.
- druga zakładająca całkowity materializm, traktująca miłość jako chwilowy
narkotyk, a wybieranie partnera jak projekt biznesowy w rodzaju
wieloetapowej
rekrutacji spośród wielu mozliwych kandydatów.
W obu przypadkach partnerstwo rozgrywa się 'na zewnątrz'. Przepływa
jak obazek, który ma słabe zakotwiczenie w nas samych.
|