Data: 2010-02-04 22:26:18
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 04 Feb 2010 22:30:14 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> W pewnym zakresie inna, tak, niestety, narzuca to płeć i jej biologiczne
>> atrybuty, w tym ten, że to kobieta może w każdej chwili ponieść
>> bezpośrednie konsekwencje swobody seksualnej i zostać matką.
>
> Mówimy o moralności, a nie o biologii. Coś Ci się pomieszało.
> Owszem - kobieta może samotnie ponieść konsekwencje, ale tylko wtedy,
> kiedy mężczyznę nie będzie obowiązywała ta sama etyka, bo będzie miał tę
> etykę w nosie.
>
>> Nie rozgrzeszam tutaj mężczyzn, ALE to kobieta wybiera, z kim chce/może
>> mieć dzieci. A jeśli prowadzi swobodny tryb życia w sferze seksu, to jakby
>> zupełnie lekceważyła swoje biologiczne uwarunkowania oraz powołanie do
>> odpowiedzialnego macierzyństwa.
>
> Przeredaguję:
>
> Nie rozgrzeszam tutaj kobiet, ALE to mężczyzna wybiera, z kim chce/może
> mieć dzieci.
A to, z kim finalnie ma? - to po co te wszystkie badania DNA?
--
Ikselka.
|