Data: 2010-02-04 23:39:31
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 5 Lut, 00:27, medea <e...@p...fm> wrote:
> XL pisze:
>
> > A wie, z jakich pobudek partnerce zależy na wyłączności seksualnej? Może
> > tylko z egoistyczno-własnościowych? Może nie wie o tym, że ona tez robi
> > skoki w bok? Ciekwae, czy to by go dotknęło.
> > Czy ktoś to w ogóle wie poza nią?
>
> Tego nikt nie wie, a zawarcie małżeństwa by nic w tym względzie nie
> zmieniło.
Dokładnie, o ile faktycznie małżeństwo powinno być ostatecznym wyrazem
szacunku partnerów wobec siebie, to nie pojęcie "małżeństwo" zapewnia
trwałość (a wielu tak uważa - słynne "po ślubie będzie inaczej") tylko
LUDZIE, którzy je tworzą...
Do XL: prowadzisz niebezpieczną grę w tym wątku - "dopiero po ślubie
można potępiać", wiążąc za bardzo ocenę z samym "formalizmem", a za
mało z ludzkimi postawami (moralną oceną tego co złe, a co dobre) w
każdym związku
Stalker
|