Data: 2010-02-05 22:10:02
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hkh12u$780$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ender pisze:
>
>> Który by ją po kochał i był wierny aż do śmierci ...
>> Ale byłoby ci skomo.
>
> A niby dlaczego? Co ja mam tu do rzeczy?
> Może nawet cieszyłabym się, że miałam w tym swój mały udział. ;)
>
>> A najlepsi są ponoć nawróceni dranie,
>> tak jak najukochańsi synowie marnotrawni, którzy powrócili do domu ;-)
>
> Tak jak pisał Chiron - od tak, na pstryknięcie, to dzieje się tylko w
> bajkach i biblijnych przypowieściach. Syn marnotrawny musiałby nieźle się
> napracować, żeby wrócić.
>
> Ewa
Ponadto- kwestia IMO jest inna: nie, czy on może być w udanym (czyli
uczciwym, miłosnym) związku z dziewczyną. To dla mnie jest prawie oczywiste:
do tego jest niezbedne nie tylko jego nawrócenie, ale i dziewczyna z
prawidłowymi wzorcami, szczególnie z prawidłowym wzorcem ojca. A taka- żeby
nie wiem co- omijać go będzie szerokim łukiem. I nic tu jego zabiegi nie
pomogą.
Wniosek: aby mieć dobry związek- sam_najpierw_powinien_się_zmienić.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|