Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "ffiona" <f...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Skąd brać kalorie?
Date: Tue, 9 Aug 2011 10:16:30 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 33
Message-ID: <j1qqct$j8j$1@news.onet.pl>
References: <cplvj26zrnhb.px4y7qoqsrbs$.dlg@40tude.net> <j1ph1r$rb5$1@news.onet.pl>
<uuywnmgwl5qg.23cpf97jyl4b$.dlg@40tude.net>
Reply-To: "ffiona" <f...@d...pl>
NNTP-Posting-Host: host-89-228-51-199.elk.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1312877789 19731 89.228.51.199 (9 Aug 2011 08:16:29 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Aug 2011 08:16:29 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6109
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:62548
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marek" <p...@s...com> napisał
>
> A'propos... jak to jest z tłuszczami. Poniżej czytam sobie wątek "dlaczego
> media kłamią". Tam padło sformułowanie, że człowiekowi ponoć wystarcza
> 5.5g
> tłuszczu nienasyconego na dobę. Orzech to kopalnia tłuszczy
> jednonienasyconych. Czy masz zdanie na ten temat?
W jednonienasycone bogata jest oliwa z oliwek, a dieta śródziemnomorska jest
zachwalana przez dietetyków. Podobno u Włochów jest bardzo niski
współczynnik zachorowań na choroby układu krążenia. Jestem zdania, że należy
dostarczać różnorodnych tłuszczów, a orzechy oprócz nich mają jeszcze inne
cenne skladniki. Ja wrzucam do porannego śniadania łyżkę zmielonych
migdałów, orzechów włoskich i łyżkę zmielonego siemienia lnianego (tu chyba
wielonienasycone przeważają), jednak mam odwrotny problem do Twojego, staram
się zminimalizować ilość kalorii. Takie śniadanie, gdzie są dwie łyżki
płatków owsianych (60 kcal), dwie łyżki otrąb owsianych (65 kcal), 1 łyżka
siemienia (50 kcal), 1 łyżka orzechów i migdałów (50 kcal), 1 duże jabłko
(135 kcal), jogurt (90 kcal) to już 450 kcal! A do tego można dodać np.
plaster ananasa i już dobijasz do 500 kcal. Jak rano przebiegam 9 km, to
liczę, że mam wydatek energetyczny 540 kcal. Potem jem takie śniadanie i już
po 2 godzinach mogę wcinać drugie śniadanie, ech!
Polecam jeszcze miksowanie twarogu 0% z rodzynkami lub suszonymi morelami.
Masz białko, masz węglowodany, nie masz tłuszczu. Tylko coś czytałam, że to
białko z twarogu to jakoś inaczej przyswajalne jest. W szczegóły się nie
wdaję, bo mi zależy na utrzymaniu prawidłowej wagi i obniżeniu poziomu
cholesterolu oraz tzw. euforii długodystansowca, którą daje bieganie na
takie dystanse, a nie na budowaniu masy mięśniowej. (Choć im więcej mięśni,
tym większe zapotrzebowanie na energię.)
Pozdrawiam
A.
|