Data: 2017-11-08 13:34:50
Temat: Re: Skąd się bierze egoizm?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 07.11.2017 o 23:34, LeoTar Gnostyk pisze:
>
> ...i przejęli nieświadomość od swoich rodziców, a ci od swoich... I tak
> w nieskończoność aż do tego pierwszego S(T)wórcy, którym była
> nieświadoma samej siebie Świadomość (Byt pierwotny, Jackowe Istnienie,
> etc.), i posiadająca zero (zbiór pusty) Wiedzy o samej sobie. I była w
> stanie przekazać swoim wytworom tylko wynik pierwszego doświadczenia nie
> będąc w stanie powiedzieć nic o tym doświadczeniu gdyż wcześniej nie
> miała żadnego wzorca; pierwszy wzorzec, z którym mogła zacząć porównywać
> swoją Wiedzę zdobywaną w kolejnych doświadczeniach, siłą rzeczy musiała
> cechować co najmniej niepewność. Niepewność mogła zamienić się w pewność
> dopiero wówczas gdy dopełni się zbiór Wiedzy o wszystkich, w tym również
> potencjalnych zachowaniach produktów Świadomości materializującej swoje
> idee. Dzięki tej materializacji Świadomość może doświadczać sama ze sobą
> i może zbudować continuum Wiedzy o samej sobie. Ostatni wytwór
> Świadomości, która odtworzyła w pełni Wiedzę o samej sobie i swoich
> możliwych zachowaniach (pełnia Wiedzy, samowiedzy), będzie
> zmaterializowaną Doskonałością, S(T)wórcą w stanie Omaega.
Ale dałeś czadu!
>
>> Ale jak widać teoria nie pomaga, bo przecież sam jesteś przykładem
>> skrajnego egoisty.
>
> Skąd taki wniosek? Przecież mnie nie znasz a moje słowo pisane jest
> tylko niedoskonałym obrazkiem mojej osobowości i osoby. Może jedynym
> uzasadnieniem, podstawą, punktem odniesienia dla Twojej oceny mojej
> osoby jest fakt, że nie akceptujesz centralnej idei mojej filozofii
> wychowania dzieci?
Nie. To, co tutaj wypisujesz i twoje farmazony na temat wychowywania
dzieci to mały pikuś w porównaniu z tym, co robisz swojej rodzinie, w
szczególności córce. To, że w dupie masz jej prośby, a nawet nakazy
sądowe, żeby uszanować jej prywatność oraz to, jak bardzo chciałbyś na
siłę ingerować w jej życie, włazić z buciorami i ustawiać po swojemu -
to są przykłady i dowody na twój egoizm. Wydumana pseudofilozofia jest
dla ciebie ważniejsza niż konkretny (bliski ci) człowiek.
Ewa
|