Data: 2015-08-29 08:42:59
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pszemol wrote:
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:55dae025$0$8375$65785112@news.neostrada.pl...
>> PS. klimę mam popsutą, była w aucie na wyposażeniu.
>
> A co się popsuło? Może pomogę naprawić?
> Robiłem samodzielnie generalny remont klimy w swojej camry '95.
A nie wiem, ale samochód nie jest już wart inwestycji w klimę, dojeździ
swoje i pójdzie na żyletki.
>
>> Nikt szoku termicznego nie dostał, chociaż działała jak zamrażarka.
>> Ale my se umieliśmy temperaturę komfortową ustawić...
>
> Nie wiem skąd w naszym społeczeństwie pokutuje pogląd, że
> ludzie się "przeziębiają", czyli chorują od zimna - w innych
> kulturach takiego głębokiego przekonania nie ma...
Jak ktoś jest słabej d... to sie i chlebem struje.
> A u nas z mokrą głową nie można wyjść z basenu aby Ci ktoś
> nie ostrzegał żebyś wysuszył bo się "przeziębisz" :-)))
I włosów po umyciu nie można suszyć na powietrzu, i z mokrą głową na 5
sekund na balkon zimą wyskoczyć też nie można. I z lodówki nie można pić, bo
gardło. Niestety nie wpisuję się w ten schemat, bo dawno powinnam umrzeć z
licznych przeziębień.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|