Data: 2001-05-15 20:24:51
Temat: Re: Ślimaki i sasanki
Od: "Ew@" <b...@o...ar.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz pisze:
>Nie są to dwa organizmy żywe, które mogą współistnieć. Ślimaki zeżarły
>płatki kwiatków. :-( Ruszam dziś wieczorem na łowy.
Mam duże klopoty ze ślimakami nagimi (piękne jaskrawopomarańczowe
ubarwienie i niebagatelne rozmiary płaszcza w momencie wyciągania się
na kamieniach). Hosty, sloneczniki( i ich krewniacze rodzaje jak np
santwitalia rozeslana), chmiel japoński czy szałwie błyszczące lecą w
pierwszej kolejności; szałwie nie zdążyły mi w zeszłym roku zakwitnąć,
bez liści rośliny jakoś nie mają ochoty żyć.
W tym roku oprócz łowów zastosowałam Bayer-owski środek zwalczający
ślimaki. Fortuna poszla na to. Słoiki z piwem nie przemawiają do mnie.
Rozpiłabym dzieciaka. Jest małym eksperymentatorem.
--
Pozdrowienia
Ewa
|