Data: 2007-09-18 13:27:41
Temat: Re: Smartpress sp. z o.o.
Od: "Zygmunt" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz"
> > Zapytam cie wprost:
> > Gdzie widzisz nieuczciwosc z mojej strony???
>
> Dokładnie w tym, że jest ci obojętne skąd będą pieniądze, które ci dadzą,
>>
>>
Nawet gdyby mi to nie_bylo_obojetne_to_co_mialby_robic_?
naslac kontrole na pracodawce bo JA niewiem skad pochodza
pieniadze na wyplaty w firmie?
A ty sprawdzasz swojego pracodawcy skad ma pieniadze na twoja wyplate??
robisz jakies dochodzenia ?
sprawdzasz jego ksiegowosc ?
szpiegujesz go 24godz/dobe ?
> przy czym wiesz doskonale, że będą pochodziły z przestepstwa.
>>
>>
NIE ! JA_NIC_O_TYM_NIEWIEM_!!!
Jezeli to prawda co Ty tu wypisujesz :
ze firma ''Smartpress sp. z o.o.'' jest firma PRZESTEPCZA
to dlaczego nic nie robisz ? tylko BIERNIE przygladasz sie
przestepczemu dzialaniu tej firmy.
Jednym slowem ukrywasz przestepce wiedzac o przestepczej
dzialnosci tej firmy i nie informujesz odpowiednich wladz !
w takim razie ty tez jestes przestepca
Gdzie twoja uczciwosc, twoj patriotyzm, o ktorym wczesniej wspominales?
> > Kazdy chce miec za swoja prace zaplacone
> > tak samo i ja chce miec za wykonana prace zaplacone.
>
> No więc obaj wiemy,
< że tutaj żadnej pracy nie będzie, tylko będzie
> naciąganie PFRON. Właśnie o tym była mowa.
<<<<<<<<>
NIE_!!!
WIDZISZ_CO_NAPISALEM_?
''...chce miec za wykonana prace zaplacone''
wiec_ja_pisze_o_pieniadzach_za_prace !
a Ty wszystko przekrecasz i wciskasz kit ze
chce pobierac pieniadze ZA_NIC_!
Mysle ze w polsce jeszcze tak dobrze nie jest aby za nic placono :-)
> I nie interesuje mnie skad pracodawca bierze pieniadze !!!
>
> Właśnie o tym jest mowa.
> Na tym polega pokrętna moralność, o której piszę.
<<<<
<<<<>
I nadal twierdze ze:
''nie interesuje mnie skad pracowaca wezmie pieniadze i zaplaci mi za moja
wykonana prace''
w koncu ja bede pracowal i ta prace bedzie miala jakas wartosc
Wyobrazasz sobie co by bylo gdyby kazdy pracownik chodzil za prcodawca
i pytal skod pochodza jego pienbiadze?
a moze z tad ?
a moze z tamtad ?
a pracodawca szybciutku bedzie kazdemu udawadnial skad on ma kase
na wyplaty dla pracownikow
nonses :-)
kon by sie usmial :-)
gratuluje poczucia humoru :-)
> > Nie moj interes sledzic i dochodzic skad pracodawca bierze pieniadze
> > Skoro firma istnieje wiec jest wszystko zgodne z naszym prawem
> > OK?
>
> Oczywiście. Właśnie o tym piszę.
<<<<
<<<<>
O czym piszesz ?
piszesz ze firma wyludza pieniadze a ja chcac pracowac w tej firmie
bede bral udzial w przestepstwie
> Jak ci w ciemnym zaułku ktoś proponuje złotego Rolexa za 100 zł to też
> powiesz, że masz w nosie skąd on go ma, ważna jest niska, okazyjna cena,
> co?
<<<
<<<
Qźwa..... chlopie straszy cie i to mocno !
co ma wspolnego ciemny zaulek do legalnie zarejestrowanej firmy ?
firma o ktorej piszemy jest zarejstrowana, placi podatki
otrzymuje dotacje z PFRON wiec smiem twierdzic ze dziala legalnie
i to jest calkiem cos innego niz to o czym ty piszesz (ciemny zaulek i Rolex
za
100zl.)
A do kontroli sa odpowiednie instytucje by kontrolowac i orzekac jaka to
firma
legalna czy przestepcza
Ja jako pracownik mam pracowac a pracodawca ma mi za ta prace placic
i koniec_kropka
> powiem Ci tak :
> > W Du.... mam uczciwosc jak widze co dookola sie robi,
>
> No i właśnie o tym mówię. O ludziach, którzy uważają, że jak inni kradną,
> to im też wolno być nieuczciwym.
<<<<<<<>
TAK
'' W Du.... mam uczciwosc jak widze co dookola sie robi''
napisalem tak bo mnie troche ponioslo czytajac twoje wypociny
i glupia gadke
Ale caly czas pisze o uczciwej pracy i o zaplacie za ta prace
i nie w mojej kompetencji jest dochodzic skad firma ma pieniadze
na wyplaty pracownikom
> > (mam 23 lata przepracowane i nie z wlasnego wyboru zostalem ON
> > obecnie jestem na recie za ktora nie mozna wyzyc)
> > w koncu przez 23 lata placilem na ZUSY i inne ubezpieczenia
>
> Tak.
> Co nie upoważnia do brania udziału w działaniach przestepców.
<<<<<
<<<<<
znowu PIER..... o jakis przestepstwach
Ps. daj sobie luz i konczmy temat
pomimo wszystko
Pozdrawiam
Zygmund W.
|