Data: 2013-09-15 09:27:27
Temat: Re: Smerfy2
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:l12ies$948$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2013-09-14 18:01, Chiron pisze:
>
>
>> No wypisz wymaluj- własnie to teraz ja powinienem Ci napisać:-). Ewo-
>> napisałem coś o protezie. To nie rodzina zastępcza tak mi śmierdzi.
>
> Zrób sobie rozbiór tamtego zdania, to zobaczysz, co napisałeś, semantyku
> od gównianych porównań.
> Ale ok - to nie rodzina zastępcza, tylko rodzina rozbita Ci śmierdzi.
> Rodzina - jakakolwiek by nie była - to są ludzie, wśród nich zwłaszcza
> dzieci.
Tak się czyta emocjami. Ewo- przecież nie o to chodzi, że śmierdzi rodzina
Napisałaś o obłaskawianiu tematu rodziny patchworkowej. Co to znaczy? Ano-
rodzina rozbita tak naprawdę może być fajna. Nawet fajniejsza od zwykłej- bo
można mieć kilka matek i kilku tatusiów, bo się fajnie nazywa (po to tę
nazwę wymyslono, zeby obłaskawić). Kilka lat temu kupiłem narzutę
patchworkową- i utyskiwałem na zachwaszczenie języka polskiego. Jak tak
można mówić o rodzinie? Toż to język politycznej poprawności- nie zły, tylko
dobry inaczej. Nie rodzina rozbita- tylko rodzina patchworkowa. Dobre jest
złe a złe jest dobre. W tym kontekście napisałem, że gó...o pachnie. Chodzi
o to, żeby dostrzec szkodliwość czegoś takiego. Skoro rodzina rozbita jest
dobra, lepsza od zwykłej- to chyba jasne, jakie to ma wpływ destrukcyjny na
społeczeństwo?
--
--
"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|