Data: 2002-12-01 14:47:20
Temat: Re: Smierc
Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ugór:
> > No wlasnie. Pogodzic sie bo to fakt. Zdarzenie przyszle pewne.
> > MZ o charakterze nijakim.
>
> oj chyba niezupełnie tak jest, zważ że konsekwencje myslenia o tym co _po_,
> mogą miec niebagatelny wpływ nato jak _przed_
Nie bierzesz pod uwage, ze moga byc osoby, ktore nie rozwazaja o smierci.
Biora ja po prostu za zdarzenie, ktore nastapi, na ktore nie maja wplywu.
Uznaja, ze 'po' nie ma nic. A to jak zyja, nie wynika, z tego, ze boja sie
potepienia badz pragna nagrody.
Sa ludzie dla ktorych nie ma zycia po zyciu, a to jak zyja tutaj zalezy od
wszystkiego innego ale nie od wizji smierci.
Mowiac 'nijaka' mialam na mysli nie jest ani dobra, ani zla.
> (...) I to jest głównym ograniczeniem dla niesmiertelnosci
Who wants to life forever? Quenn
;)
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|