Data: 2004-03-28 11:32:08
Temat: Re: ŚmierćIII
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Arystokrates" <columbineNOSPAM@.o2.pl> napisał w wiadomości
news:c46b8h$j59$1@news.onet.pl...
> > Często szczera rozmowa daje więcej niż 'alienowanie sie'. Serio :|
> > jeśli ktoś nas wysłucha, zrozumie, wesprze nie tylko poprzez "nie łam
sie"
> > ale wtrąci kilka ciepłych słów to z pewnością nie będziemy czuli sie
> samotni
> > w tym tłumie bo będziemy wiedzieli że ktoś stoi obok nas i poda nam rękę
w
> > potrzebie...
>
> Problem jednak w tym, ze nikt nie rozumie w chwilach gdy najbardziej
> zrozumienia i wsparcia potrzebujemy.
>
Niestety w większości przypadków tak jest.
Ale ja miałem to szczęście że pomogło mi kilka osób.
Za co szczególnie wielkie podziękowania Ewie i Łukaszowi :).
Gdyby nie oni siedział bym w koncie i łykał Prosac....
Właśnie dlatego nie rozumiem waszego sporu Arystokratesie i ŁuNio.
Ja spotkałem sie z dwoma sposobami wyciągnięcia z dołka
Ewa mnie pocieszyła, dzięki niej zacząłem sie cieszyć każdym porankiem i
częściej pojawiał sie uśmiech na moich ustach .... Zawsze mogłem liczyć na 2
ciepłe słówka których nikt z otaczającego tłumu nie potrafił mi powiedzieć.
A Łukasz przemówił mi do rozumu, wytłumaczył na czym polega mój problem i
jak go zwalczyć ( a nie tak jak chciałem postąpić i Ewa TM - uciec, schować
sie).
Właśnie poprzez połączenie tych dwóch nie zależnych metod jestem teraz
szczęśliwym chłopakiem który teraz chce zwalczyć malusieńkie (w porównaniu
do tego z przed 4 miesięcy) problemów.
Wydaje mi sie że każdy sposób jest dobry, o ile jest skuteczny :)
|