Dariusz K. Ladziak napisał(a):
> On Wed, 19 Oct 2005 16:54:28 +0200, "Kris"
> <k...@n...plusnet.pl> wrote:
>
>
>
>>Kurcze, a ja tylko musztarde, becherovke i gin przywozilem dotad z Czech..
>
>
> To glupio. Akurat gin to w czechach jest taki sobie - do naszego
> Lubuskiego nie ma co porownywac, Lubuski ma swoj charakter i w niczym
> nie ustepuje ginom wyspiarskim... Jak juz to raczej tuzemsky trzeba
> bylo przywiezc - rzecz niepowtarzalna, prawdziwe karaibskie rumy to
> cos zupelnie innego.
>
gin Lubuski jest najlepszy na swiecie!!!
a rum tuzemsky nawet za PRLu wydawal mi sie dziwaczny:
po pierwsze wszedzie w Czechach bylo go pelno...
po drugie byl smiesznie tani...
po trzecie w smaku nie przypominal rumu...
Marsjasz