Data: 2004-10-29 11:42:27
Temat: Re: Sól do kiszenia
Od: "Marek Rzezwicki" <n...@r...nospam.kon.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > zalewy zawsze na dnie był piasek. [...]
>
> Widocznie sprzedano ci sól do posypywania ulic.
to było naście lat temu, posłałam męża po sól i taką mi kupił, a że było już
późno na zmiany więc sitko i szmatka do cedzenia poszły w ruch. To co
zostało na dnie i reszta soli (na zapas co by nie biegać za często, kupił 3
kg) służyło później do posypywania podwórza. I tak mężowy trud i poświęcenie
w dźwiganiu 'ciężaru' nie poszły na marne.
;o)
Beata
|