Data: 2007-06-24 18:11:36
Temat: Re: Solaris...
Od: "<oo>___~*" <a...@i...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 24 Jun 2007 19:20:24 +0200, Stanislaw Sidor napisał(a):
>>> Tak mowila ... ale ona nie byla "zmartwychwstala" ale stworzona z czyis
>>> mysli i wspomnien.
>> Czyli ona sama siebie nie czuła, że jest świadoma i w ogóle ?
>
> Nie ma to znaczenia. Czy zmartwychwstala czy stworzona cos by czula.
No właśnie, więc jaka to różnica, czy to była dokladnie ona,
skoro miała uczucia ? Stała mi się bardzo bliska...,
bo niby czym my się od niej tak naprawdę różnimy ?
A kiedy będzie można sobie nagrać dowolne życie ? :o/
>> A jej myśli, uczucia, łzy... ?
>> To tylko lipa ?
>
> Nie.
No i ? Nie wzruszyło Cie to ?
>> A z czego to miałoby wynikać, że dała się powtórnie zlikwidować ?
> On chcial, zeby wrocila ... i wrocila. Zauwazyl, ze postepuje wbrew
> sumieniu.
Jak to ? Jakiemu sumieniu ?
> >> A przecież nie była dla nich żadnym zagrożeniem, tak ?
>> A może była i miała za zadanie ich tam zatrzymać przy tej
>> planecie Modliszce ?
> To byly tylko (i az) zmaterializowane mysli i inny swiat stworzony podlug
> tych mysli ... ale, ze bohater najpewniej umarl ... moze to byly zaswiaty?
A Bóg jak tworzy, o ile istnieje ?
>>> To jest wiara, bo nie potrafisz tego w sposob naukowy udowodnic.
>> A jak udowadnia cokolwiek nauka ?
> Metodlogią naukową - falsyfikacja teorii za pomoca empirii na przyklad (w
> naukach przyrodniczych).
>
>> I czy udowadnia swoje aksjomaty ?
>
> Juz to pisalem kiedys. Udowadnia sie teorie oparte na aksjomatch a nie
> aksjomaty.
No właśnie, dlaczego więc każesz mi udowadniać mój
kamień filozoficzny ?
>Jak teoria jest do kitu to i jej baza aksjomatyczna tez.
A co obala ten mój aksjomat-fundament,
zajace w kapeluszu magika ? :o)
>>>> A Ty w co wierzysz ? :o)
>>> Juz pisalem kiedys - w Boga.
>>
>> W jakiego konkretnie ? Chyba że nie masz
>> ochoty na ten temat rozmawiać, to sorry,
>> nie było pytania.
>
> W Boga - z duzej litery piszemy wtedy, gdy mowa o jedynym bogu.
> Jedyny bog jest obecny w wielu religiach, wiec nazwij go sobie jak chcesz,
> jesli imienia potrzebujesz.
>
> Czy chcesz jeszcze cos wiedziec, czy wystarczy Ci juz? :)
Jeśli to Ci sprawia jakiś ciężar,
to nic mi nie potrzeba, chciałem pogadać i tyle,
ale nie zamierzam niczego wymuszać, bo i owszem żywię
się żywym słowem, ale nie wymuszanym chlebem i winem...
3msie
<oo>___ ~* - `@'-
( _ ) . _ ) wolność ! równość ! braterstwo !
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
-|- Dobry Bóg miłuje swoich nieprzyjaciół... -|-
1 Kor 13:13
8. Miłość nigdy nie ustaje...
(BT)
|