Data: 2007-06-24 18:24:38
Temat: Re: Solaris...
Od: "Stanislaw Sidor" <s...@u...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Newsuser "<oo>___~*" <a...@i...eu> wrote ...
> Dnia Sun, 24 Jun 2007 19:20:24 +0200, Stanislaw Sidor napisał(a):
>
>>>> Tak mowila ... ale ona nie byla "zmartwychwstala" ale stworzona z czyis
>>>> mysli i wspomnien.
>>> Czyli ona sama siebie nie czuła, że jest świadoma i w ogóle ?
> >
>> Nie ma to znaczenia. Czy zmartwychwstala czy stworzona cos by czula.
>
> No właśnie, więc jaka to różnica, czy to była dokladnie ona,
> skoro miała uczucia ? Stała mi się bardzo bliska...,
> bo niby czym my się od niej tak naprawdę różnimy ?
> A kiedy będzie można sobie nagrać dowolne życie ? :o/
Przeciez nie chodzi o to, czy byla to TA SAMA osoba.
Bohater byl swiadom, ze to jest cos innego.
Pozwolila mu ona jednak przemyslec swoje zycie na nowo.
>
>
>>> A jej myśli, uczucia, łzy... ?
>>> To tylko lipa ?
> >
>> Nie.
>
> No i ? Nie wzruszyło Cie to ?
Wzruszylo.
>>> A z czego to miałoby wynikać, że dała się powtórnie zlikwidować ?
>
>> On chcial, zeby wrocila ... i wrocila. Zauwazyl, ze postepuje wbrew
>> sumieniu.
>
> Jak to ? Jakiemu sumieniu ?
Wbrew sumieniu bohatera.
>> To byly tylko (i az) zmaterializowane mysli i inny swiat stworzony podlug
>> tych mysli ... ale, ze bohater najpewniej umarl ... moze to byly
>> zaswiaty?
>
> A Bóg jak tworzy, o ile istnieje ?
Nie wiem, jak tworzy. Nie wiem tez, dlaczego ciala masywne sie przyciagaja.
>>> I czy udowadnia swoje aksjomaty ?
> >
>> Juz to pisalem kiedys. Udowadnia sie teorie oparte na aksjomatch a nie
>> aksjomaty.
>
>
> No właśnie, dlaczego więc każesz mi udowadniać mój
> kamień filozoficzny ?
Bo odnioslem wrazenie, ze jest to TEORIA.
> >Jak teoria jest do kitu to i jej baza aksjomatyczna tez.
>
> A co obala ten mój aksjomat-fundament,
> zajace w kapeluszu magika ? :o)
Obalic go moga doswiadczenia.
>> Czy chcesz jeszcze cos wiedziec, czy wystarczy Ci juz? :)
>
> Jeśli to Ci sprawia jakiś ciężar,
> to nic mi nie potrzeba, chciałem pogadać i tyle,
> ale nie zamierzam niczego wymuszać, bo i owszem żywię
> się żywym słowem, ale nie wymuszanym chlebem i winem...
Podaruje Ci chleb i sol - oba skladniki nie wymuszone :)
--
(STS)
Głupstwo w blasku sławy najczęściej bywa nierozpoznane. [Mrożek]
|