Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!not-for-mail
From: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Solianka.
Followup-To: pl.rec.kuchnia
Date: Mon, 20 Feb 2012 08:52:55 +0100
Organization: Freie Universitaet Berlin
Lines: 39
Message-ID: <9...@m...uni-berlin.de>
References: <1x9lert0m0zfg$.1lvsf353xnxva.dlg@40tude.net>
<jhojvo$t2g$1@inews.gazeta.pl> <9...@m...uni-berlin.de>
<4f401468$0$1258$65785112@news.neostrada.pl>
<9...@m...uni-berlin.de>
<1...@4...net>
<9...@m...uni-berlin.de>
<4f418bfc$0$1218$65785112@news.neostrada.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.uni-berlin.de
PwdOjq1bnXAyg/5H3wNOqQQPHno8Lie2uhsY8M8MKsrWEhxKd5Zej51BJP
Cancel-Lock: sha1:y/aRJTRUWiMGc8GUd8CWbkx5kWw=
User-Agent: KNode/4.4.10
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:342442
Ukryj nagłówki
Dariusz K. Ładziak wrote:
> Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Sat, 18 Feb 2012 22:54:11 +0100, Waldemar Krzok napisał(a):
>>>
>>>>> A pod wódkę solo to owszem, wobła - ale raczej suszona jak wędzona.
>>>> Zgadza się. Napisałem wędzona, a suszoną miałem na myśli. Oficjalnie
>>>> wobła to płotka, ale oni to chyba wszystkie suszone ryby wobłą
>>>> nazywają. W każdym razie pod zmrożony Kristał pasuje jak najbardziej.
>>>
>>> Jedliście to?
>>> http://codopiwa.pl/pl/suszone-rybki
>>> Aż mi ślinka leci. Jerky już robiłam, to chyba teraz... tylko musze
>>> przepis jakiś znaleźć.
>>
>> Nie wiem co to było, formatu płotki były i wobłą było nazwane. Klasycznie
>> serwowane na gazecie, mniej klasyczne było to, że nie była to Prawda czy
>> Izwijestia, ale, o ile mnie Alzheimer nie myli, Kommersant. Wot nowyje
>> czasy. Ale jak pisałem, w Rosji wszystkie suszone ryby są zwane wobła.
>> Jak się robi, nie wiem. Przyniósł jeden kolega z pracy, reszta
>> przytargała wódkę, ogórki i chleb. Ja musiałem na wódkę uważać, coby nie
>> zamarzła, bo chłodziliśmy w chłodziarce do płynów fizjologicznych,
>> temperatura -80°C, innej nie było pod ręką. Czyli na pół godzinki i
>> gotowe. Ale potem poszliśmy wszyscy nad jeziorko na ławkę i
>> skonsumowaliśmy cały majdan. Było dobre :-)
>
> Zbrodniarze! Chliebnoje wino powinno mieć temperaturę taką jak białe
> wino gronowe - porządnego zbożowego destylatu nie ma potrzeby bardziej
> schładzać. No chyba że denaturat (wódkę na spirytusie ziemniaczanym)
> piliście - to już w ogóle poniżej krytyki!
Trochę trzeba było, na dworze gorąco było, a chołodilnika niet.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
|