Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Date: Sun, 16 May 2010 22:56:01 +0200
Organization: ATMAN
Lines: 52
Message-ID: <hspngv$r54$11@node2.news.atman.pl>
References: <4befe727$0$17099$65785112@news.neostrada.pl>
<hsplkp$r54$10@node2.news.atman.pl>
<4bf05924$0$2593$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1274044767 27812 188.122.20.27 (16 May 2010 21:19:27
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 16 May 2010 21:19:27 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <4bf05924$0$2593$65785112@news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:541806
Ukryj nagłówki
medea pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Abstrahując od Twojego pytania nie pierwszy raz spotykam u Ciebie opis
>> znajomych, z którymi się spotykasz okazjonalnie a masz o nich
>> wyrobione negatywne zdanie.
>
> Hm, akurat TĘ znam od dawien dawna, więc dużo o niej wiem, ale się nie
> przyjaźnimy. Czy negatywne zdanie? Sama nie wiem. Bardzo często niestety
> zdarza się tak, że te osoby są niezmiernie sympatyczne, rozmowne, więc
> siłą rzeczy się je lubi, no ale wychodzą z nich takie kwiatki.
To ja mam inaczej, stąd zaskoczenie.
>> Uderzył mnie np opis koleżanki Twojej córki, gdzie Ci średnio pasowała
>> i koleżanka i jej rodzice.
>
> No dobrze, to uronię rąbka tajemnicy - o tym małżeństwie właśnie piszę w
> wątku "kto jest większą beznadzieją?". Dopiero kiedy zaczęłam im się
> bliżej przyglądać, to zaczęłam dostrzegać w tym jakiś sens, pozytyw i w
> ogóle, bo na pierwszy rzut oka nie wyglądało to za ciekawie. Dziwisz mi
> się?
Dziwię, bo kolegów moich dzieci nie oceniam wg rodziców. To są jego
wybory. Wtrącam się tedy, kiedy mojemu dziecku dzieje się krzywda albo
widzę, że kolega wpływa w negatywny sposób na jego życie. Miałam do
czynienia z taką sytuacją raz jedyny.
>> Zastanawia mnie jaki masz klucz w doborze znajomych i jak tych
>> znajomych traktujesz.
>
> Przyznam, że mam z tym problem. Bardzo często się zdarza, że ci rozmowni
> i otwarci bardzo szybko zjednują sobie moją sympatię i uwagę. Traktuję
> ich normalnie, nie bardzo wiem, o co Ci chodzi w tym pytaniu. Rzadko
> kiedy jestem z kimś w pełni otwarta, jeśli to masz na myśli.
Nie miałam tego na myśli. Przyszło mi raczej do głowy, że kluczem jest
poprawność.
>> Powiedziałaś rzeczonej koleżance o swoich wątpliwościach na temat
>> solidarności rodzinnej?
>
> Tak. Mówiłam jej, że przecież trudno obarczać winą za ekscesy męża całą
> jego rodzinę. I że przecież emeryt nie będzie spłacać ich długów, bo
> niby dlaczego.
I co ona na to?
--
Paulinka
|