Data: 2010-05-16 20:57:05
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Poza tym moi starzy pokazali mi wyraźnie, że forsy do grobu
>> się nie zabierze, więc nie ma co ciułać do przesady.
>
> I co - zapożyczyłbyś się na równowartość średniej klasy samochodu,
> żeby komuś pomóc? Czy to dla Ciebie sumka jak splunąć?
>
> Ewa
No bez przesady, liczę się z pieniędzmi, choć na taką kwotę raczej
nie musiałbym się zapożyczać.
Gdyby natomiast chodziło naprawdę o zdrowie, czy nawet o życie kogoś
z mojej rodziny, jakiegoś dziecka to z pewnością miałbym trochę dylemat,
ale do tej pory pożyczki były znacznie drobniejszymi sumami
i to na cele raczej egzystencjalne.
Z moją obecną partnerką nie żyjemy ponad stan i przychód jest
u nas większy niż wydatki.
Piotrek
|