Data: 2005-10-22 09:40:25
Temat: Re: Sondaze wyborcze cz.IV
Od: "quasi-biolog" <q...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
gsk <c...@w...pl> napisał(a):
> > Hmmm... A czy przypadkiem feministka to nie jest osoba o sfeminizowanych
> > pogladach?
> tak, ale w bardzo radykalnym wydaniu. Ja prezentuję wersję "light"
To chyba nie tak. Oryginalne feministki (i feminisci) sa najwyzej taka wersja,
jak Ty to okreslilas, "light". Te nawiedzone i zakompleksione panie, ktore
reprezentuja swoista paranoje i brutalny seksizm, nie maja wiele wspolnego z
prawdziwymi feministkami - sa najwyzej ich parodia.
Skad inad wiem, ze feminizm wniosl bardzo pozyteczny wklad w rozwoj nauki
humanistycznej zwanej etyka. To naprawde nie sa poglady, ktorych nalezy sie
wstydzic (chyba, ze wyznaje sie je w formie karykaturalnej - ale wtedy nie
jest to feminizm, tylko paranoja).
> Mezczyzni nie lubia moich (sfeminizowanych) pogladow bo nie lubią
> feministek.
Wspolczuje mezczyzn, ktorych dane Ci bylo poznac...
Nawiasem mowiac: :-) bardzo blyskotliwie wymigalas sie od odpowiedzi ;-)
Przekomarzasz sie tylko, czy na prawde "nie chce Ci sie ze mna gadac"?
pozdrawiam goraco
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|