Data: 2006-05-16 15:17:09
Temat: Re: Spiskowa teorie dziejów i jej atyteza
Od: "el Guapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(...)
> Czy moze chodzi o to, ze jak komuch, to automatycznie musi byc
> sk***synem i dopoki sie ich wszystkich nie powywiesza, a przynajmniej nie
> pozbawi praw publicznych, to nigdy w tym kraju dobrze nie bedzie...?
(...)
Wbrew Twojemu domniemaniu ja wiem, że wymiana traktorzysty nie naprawi traktora.
Winny jest sam system, który sprzyja korupcji.
Komuchy go stworzyli i na nim żerowali, ale nie mam wątpliwości, że zdoła on
skorumpować nawet najuczciwszych.
Okazja czyni złodzieja, a przewalanie oceanów wspólnej (czyli niczyjej) kasy to
pokusa zbyt ogromna po prostu.
Dlatego właśnie potrzeba deregulacji i debiurokratyzacji.
Różnica pomiędzy nami polega na tym, że Ty pomimo obiektywnego faktu
hiperrozrostu biurokracji, wierzysz pustym deklaracjom polityków, któzy mamią
Cię, że tak na prawdę to oni chcą debiurokratyzacji i deregulacji (choć czynnie
dowodzą czegoś absolutnie przeciwnego).
Gdzie by niby wówczas upychali członków swoich drużyn?
Jedynie radykalny demontaż biurokracji - czyli państwo minimum jest w stanie
odwrócić ten samodestrukcyjny kurs. Samodestrukcyjny z jednej strony z uwagi na
demografię, a z drugiej ponieważ nie ma dostatecznie silnej gospodarki,
która zdołałaby wykarmić, odziać, zapewnić domy, rozrywki i wszystko co jest do
życia potrzebne lawinowo rosnącej rzeszy urzędników, bo urzędnik nie dość, że
jest nieproduktywny (gdyby urzędnik dostarczał usługi potrzebnej, to miałby
zajęcie i na wolnym rynku), to - na domiar złego - aby uzasadnić potrzebę
swojego istnienia mnoży przeszkody tym, którzy coś tam potrzebnego produkują -
także urzędnikom - pralki, samochody, ubrania. Toż nawet mafia nie jest aż tak
perfidna, by zbierać haracz, jednocześnie przeszkadzając w zdobyciu pieniędzy
na niego.
Pozdrawiam
EG
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|