Adamo 2. <a...@c...com> napisał(a):

> > Tam podaja jedzenie dla wszystkich diet, wege, DO( ja przynajmniej
> > znajduje cos),MM, wszystkozercow, po wlosku, francusku, chinsku, na
> > slono i slodko.
>
> to nieźle, ale takie a'la fast food?

Ale co rozumiesz pod tym pojeciem- fast food?
Jedzenie na szybko, na stojaco, czy tez w paierowych tlaerzach i plastikowymi
sztuccami?
Bo w Marche podaja normalnie na talerzach i je sie normalnymi sztuccami,
tyle,ze sam sobie wybierasz jedzenie pokazujac palcem-che tego kotleta i pol
porcji brokulow, kelnerzy nie lataja jak opetani, przeszkadzajac w
jedzeniu.DOstaje sie kartonik na dzien dobry i wszystko, co ci naloza na
talerz, zaznaczaja pieczatka na kartoniku.Placisz przy wyjsciu.Ceny nie sa
zbyt wygorowane, ale wyzsze niz w Wedze ;-)
Nie chce byc recenzentem knajpy, ale zeby cos zjesc, to dobre miejsce, na
spotkanie -tez.Na business-lunch, raczej nie. Na kawe z kolezanka-tak.

>
> http://tinylink.com/?RJSkBfyjmO
>
> na Kiełbaśniczej, do niedawna nie można było tam palić...
> przeczytaj końcówkę pierwszego z góry komentarza:P


Masz na mysli randke czy sabat? ;-))))

Jesli miejsce znane, to moze byc i 7 kotów, teraz pozostaje do ustalenia
godzina.
Pozdrawiam Hafsa



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/