Data: 2008-07-10 13:34:32
Temat: Re: Sprawa "zgwalconej" Agaty - epilog?
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:g54uuo$nv5$1@news2.ipartners.pl...
> Jak długo jeszcze będziecie starać się wypowiadać w jej imieniu?
> Aby napisać coś takiego należałoby najpierw porozmawiać z dziewczyną
> o tym wszystkim co się zamierza spłodzić, a nie beztrosko polewać
> jak pani "katarynka" IMHO.
zalamka. To, ze media rozdmuchaly sprawe i
dezinformowaly w imieniu agaty, jakos Ci nie przeszkadzalo.
A gdy blogerka opisuje sprawe rzetelnie - nagle wypowiedz przeszkadza! :)
"nie macie prawa sie wypowiadac" - a to dobre!
To chyba sposob na unikniecie niewygodnej dyskusji.
Ciekawe ze sam swobodnie interpretujesz co Agata czula i zamierzala, hmmm
Pozdr,
Duch
|