Data: 2011-02-01 08:03:35
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ii74nc$nsq$3@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-31 08:46, zażółcony pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:ii21eb$o0i$1@news.onet.pl...
>>
>>> Nie wiem dokładnie, jaki miał być podział, ale część miała iść na
>>> sfinansowanie reformy emerytalnej.
>>
>> No ale poniekąd tak było. Dochody z prywatyzacji cały czas
>> łatają dziurę budżetową, którą cały czas rozrywa rozbuchany
>> socjal.
>
> Te środki chyba nie miały łatać dziur tak w ogóle, tylko tę konkretną
> dziurę w ZUSie, co zresztą miało uzasadnienie - bo przecież aktualni
> emeryci niegdyś pracowali dla dobra później sprywatyzowanych firm.
Też jestem za tym, żeby stawiać granice między budżetami na różne
przedsięwzięcia i nie dopuszczać do tego, by jedno nieudane przedsięwzięcie
pożerało wszystko dookoła siebie. No ale rzeczywistość ...
Dziura budżetowa to m.in służba zdrowia, którą okupują głównie Ci pracujący
kiedyś emeryci - więc tu też dochody z prywatyzacji mogą iść. To także
rozwój ekologi - bo to Ci emeryci wcześniej pracowali w
zakładach-trucicielach,
po których teraz trzeba sprzątać. Itp itd. To wszystko, jak dobrze wiesz,
nie jest
takie proste :) "Dochodu z prywatyzacji będą szły na emerytury" to tak
naprawdę
tylko dość populistyczne hasło - chwytliwe, bo proste i do ogarnięcia.
Natomiast
rzeczywistość, która z tym stoi jest kilka poziomów bardziej złożona i
rozwiązywanie
problemów w niej ma mało wspólnego z tymi 'kiełbasą wyborczą'.
|