Data: 2011-02-04 06:52:48
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-03 23:11, Chiron pisze:
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iie8pt$mhc$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-02-03 13:08, medea pisze:
>> W dniu 2011-02-03 11:48, Lebowski pisze:
>>> Jeszcze 10-15 lat temu to moglby byc problem.
>>> Jak moj kolega wyciagal wtedy ojca z alkoholizmu to musial sie niezle
>>> naszukac informacji
>>
>> I co - udało się kumplowi?
>>
>> Ewa
>
> No tak.
> Inaczej jego przyklad bylby bez sensu.
> ====================================================
===================================
>
> Czy Ty nie masz dość? Może dla odmiany POSTARASZ się napisać coś
> prawdziwego?
> --
> Chiron
> Prawda, Prostota, Miłość.
No wiesz, gdy wypisujesz tutaj jak szanse na lepsze wyksztalcenie i
lepsze zycie syna przepierdzieliles w internecie, to dziwne, zeby
parwdziwe wydawalo ci sie, ze ktos moze zrobic praktycznie prawie
wszystko, jesli nie wszysko dla swoich najblizych.
Moi staruszkowie w kwestii uczeli postawili sprawe jasno: albo ide na
polibude, ktora mi sfinansuja lub przynajmniej czesciowo, albo na swoje.
Jak mi sie polibuda nie podoba, to moge sie potem doksztalcic w czym
chce, jak sobie na to zarobie, bo cale zycie przede mna.
A pojecie o studiach i rynku pracy po nich mialem wtedy raczej niewielkie.
I zawsze bede im wdzieczny za ich kategoryczna postawe.
Przychodza do nas do pracy czasem dzieciaki roznych prominentow, ktore
ze wzgledow politycznych zatrudnia moja firma.
I sa to same platfusy, po jakiejs turystyce, biologii czy socjologii.
Zaden nie wytrzymal u nas pol roku. Tej pracy, ktorej im sie przydziela
nie potrafia wykonac, a innej procz sprzatania u nas nie ma, wiec bardzo
szybko z niej rezygnuja.
Natomiast w kwestii wzajemnej troski to znam przypadki, co prawda z
nieco dalszych relacji, ale rodziny wyciagaly swoich bliskich chyba z
gorszego bagna niz picie, jak z narkomani czy anoreksji, przeznaczajac
na pomoc im wszystko co mieli, a nawet sie zadluzajac.
|