Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Date: Fri, 4 Feb 2011 08:38:17 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 77
Message-ID: <iigad8$5qd$1@news.onet.pl>
References: <ihscgf$1196$1@news.mm.pl> <ii6btl$jm$1@node1.news.atman.pl>
<1...@4...net> <ii6gir$7hj$1@news.onet.pl>
<1c8pn1wrwjkxt.ti4p8y5rdhbs$.dlg@40tude.net>
<ii6mht$32a$1@node1.news.atman.pl> <ii75ej$rbf$1@news.onet.pl>
<ii7arh$ohe$1@news.onet.pl> <4d47bfa6$0$2495$65785112@news.neostrada.pl>
<ii8j79$lnu$1@news.onet.pl> <w...@4...net>
<ii9rs6$gi9$1@news.onet.pl> <y...@4...net>
<iib93g$ir6$1@news.onet.pl> <iibk09$2is$1@news.onet.pl>
<iibubv$far$1@news.onet.pl> <iic2l7$u6l$8@news.onet.pl>
<iic39a$50i$1@news.onet.pl> <iiccuf$dqf$3@news.onet.pl>
<iicf7d$rhd$1@news.onet.pl> <iicfta$tej$2@news.onet.pl>
<iich35$4fb$1@news.onet.pl> <iidt3s$vd1$3@news.onet.pl>
<iidt8v$2jd$1@news.onet.pl> <iiduii$8i4$1@news.onet.pl>
<iie0b5$g9j$1@news.onet.pl> <iie16k$4av$1@speranza.aioe.org>
<iie5ra$8pr$1@news.onet.pl> <iie8pt$mhc$1@speranza.aioe.org>
<iif95p$4p3$1@news.onet.pl> <iig7no$9nk$1@speranza.aioe.org>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1296805096 5965 217.113.230.73 (4 Feb 2011 07:38:16 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 4 Feb 2011 07:38:16 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <iig7no$9nk$1@speranza.aioe.org>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Importance: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3502.922
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3502.922
X-Antivirus: avast! (VPS 110203-2, 2011-02-03), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:583741
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iig7no$9nk$...@s...aioe.org...
W dniu 2011-02-03 23:11, Chiron pisze:
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iie8pt$mhc$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-02-03 13:08, medea pisze:
>> W dniu 2011-02-03 11:48, Lebowski pisze:
>>> Jeszcze 10-15 lat temu to moglby byc problem.
>>> Jak moj kolega wyciagal wtedy ojca z alkoholizmu to musial sie niezle
>>> naszukac informacji
>>
>> I co - udało się kumplowi?
>>
>> Ewa
>
> No tak.
> Inaczej jego przyklad bylby bez sensu.
> ====================================================
===================================
>
> Czy Ty nie masz dość? Może dla odmiany POSTARASZ się napisać coś
> prawdziwego?
> --
> Chiron
> Prawda, Prostota, Miłość.
No wiesz, gdy wypisujesz tutaj jak szanse na lepsze wyksztalcenie i
lepsze zycie syna przepierdzieliles w internecie, to dziwne, zeby
parwdziwe wydawalo ci sie, ze ktos moze zrobic praktycznie prawie
wszystko, jesli nie wszysko dla swoich najblizych.
Moi staruszkowie w kwestii uczeli postawili sprawe jasno: albo ide na
polibude, ktora mi sfinansuja lub przynajmniej czesciowo, albo na swoje.
Jak mi sie polibuda nie podoba, to moge sie potem doksztalcic w czym
chce, jak sobie na to zarobie, bo cale zycie przede mna.
A pojecie o studiach i rynku pracy po nich mialem wtedy raczej niewielkie.
I zawsze bede im wdzieczny za ich kategoryczna postawe.
Przychodza do nas do pracy czasem dzieciaki roznych prominentow, ktore
ze wzgledow politycznych zatrudnia moja firma.
I sa to same platfusy, po jakiejs turystyce, biologii czy socjologii.
Zaden nie wytrzymal u nas pol roku. Tej pracy, ktorej im sie przydziela
nie potrafia wykonac, a innej procz sprzatania u nas nie ma, wiec bardzo
szybko z niej rezygnuja.
Natomiast w kwestii wzajemnej troski to znam przypadki, co prawda z
nieco dalszych relacji, ale rodziny wyciagaly swoich bliskich chyba z
gorszego bagna niz picie, jak z narkomani czy anoreksji, przeznaczajac
na pomoc im wszystko co mieli, a nawet sie zadluzajac.
====================================================
====================
2 sprawy:
1. rodzice- nawet najlepsi- dają swoim dzieciom swoje rozwiązania na ich
życie. I- mimo, że robią to mniej lub bardziej delikatnie, czasem się z tymi
radami narzucając, czasem nie- to dziecko ma 2 wyjścia:
- zbuntuje się, i pójdzie swoją własną drogą (co nie znaczy, że odrzuci
całkiem rady rodziców- ale uzna te, które będą jego)
- będzie posłuszne, i będzie się do nich starało stosować
problem w tym, że tylko w tej pierwszej sytuacji ma szanse na normalne,
asertywne życie. Jak się nie zbuntuje- to biada mu. Widać potem takich
miotających się w życiu ludzi, w żaden sposób nie potrafiących realizować
swoich własnych potrzeb.
2. alkoholizm
nie ma takiej możliwości, żeby ktoś kogoś wyciągnął z alkoholizmu- po
przeczytaniu książki (książek). To awykonalne. Zakładając, że można pomóc
alkoholikowi- przestając wzmacniać jego uzależnienie. Jednak pod wpływem
książek nie można zrozumieć, że jest się współuzależnionym. No ok- rozumiem,
że ktoś jest na terapii rodzinnej- no i ewentualnie czyta książki. Kto wie-
może mu to coś pomoże? Jednak przeczytanie stosu książek- nic_nie_da. Z
książek można się nauczyć chemii, matematyki, fizyki-
ale_nie_bycia_asertywnym.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|