Data: 2014-12-23 22:15:21
Temat: Re: Sprężone powietrze.
Od: Krzysztof Rudnik <r...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
> Kupiłam pierwszy raz - ma posłużyć do czyszczenia/przedmuchiwania
> klawiatury, biżuterii... Niestety w pośpiechu ostatnich przedświątecznych
> zakupów nie sprawdziłam, co tam na opakowaniu napisano (a rzadko mi się
> zdarza nie sprawdzić) - w domu więc czytam i oczom nie wierzę:
> Marka: SIGMA
> Nazwa na opakowaniu: Powietrze sprężone
> Opis: Sprężone powietrze 400 ml
> Składniki: zawiera butan (25-30%), propan (60-70%), isobutan (5-15%).
> Ki diabeł? Idzie tym oddychać?
Normalne, teraz większość aerozoli używa takiego
gazu jako czynnika 'napędowego', zamiast freonu.
Oddychać nie radzę, potrafi przydusić.
Oczywiście jest to łatwopalne. Z daleka od ognia, iskier, rozgrzanych
elementów itp. Dobrze wietrzone pomieszczenie, a najlepiej na zewnątrz.
Tlenu w środku nie ma i być nie może - powstałaby mieszanina wybuchowa.
Propan-butan ma tę zaletę, że pod ciśnieniem paru atm może być ciekły
w temperaturze pokojowej, tak jak w butli do kuchenki. W dodatku to
ciśnienie jest stałe w miarę ubywania gazu, trochę zależy od temperatury.
Ze zwykłym powietrzem tak by się nie dało.
No i oczywiście propanu jest tam dużo więcej niż dało by się
wpompować powietrza.
|