Data: 2005-12-27 21:57:18
Temat: Re: Sprzedam dusze..
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:43ac5dea$0$17941$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:dohlos$ceo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> A gdybyś wiedziała albo mogła sobie to wyobrazić to co by było tym
czymś,
> > co
> >> musiało by się stać aby umożliwić Ci "bycie szczęśliwą"? Pokombinuj,
> >> zgadnij, zastanów się. Myślę, że w głębi wiesz o co Ci chodzi.
> >
> > - może byłabyś szczęśliwa gdybyś miała idealną wagę,
> mam
Nie martw się -nie na długo... ;P
> super-figurę
> mam
Jak wyżej... ;)
> , super
> > zdrowie,
> prawie mam
zawsze może być gorzej ;)
> wymarzonego męża,
> mam (narzeczonego narazie)
nie mów !hop! ;)
> ogrom pieniędzy na każdą zachciankę,
> mam
to sobie jakiejś odmów dla odmiany albo się nimi podziel z kimś kto nie
ma... ;)
> może gdyby
> > można było odkręcić coś z przeszłości albo zagwarantować w
przyszłości...
> > Nic Ci nie przychodzi do głowy co mogłoby od razu załatwić Twój problem
> > nieszczęścia?
>
> Ale ja nie napisalam ze jestem nieszczesliwa. Tylko ze nie jestem
> szczesliwa.
Może za dużo "masz" a za mało innym dajesz "z siebie"?
W myśl sentencji iż "więcej jest radości w dawaniu..." ;)
Mnie na ten przykład mogłabyś dać trochę kasy...skoro twoja ci i tak "pełni
szczęścia" nie daje... ;P
> Życie jest jak kubeł zimnej wody
> na głowę optymistów.
a czasem jak gorący tusz na zmarzniętych pesymistów... ;)
|