Użytkownik "Andrzej B" <t...@u...pl> napisał w wiadomości
news:f7ud96$8se$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>
>> Przepięknie opisane. Tylko łykać całymi garściami tę melatoninę...:)))
>> (A jej producent zaciera ręce z zadowolenia czytając takie posty, a jego
>> portfel pęcznieje).
>
> Żałosne, rozumiem że to jakiś sposób twojego odreagowania.

Źle rozumiesz. To wniosek każdego kto przed dietą optymalną doświadczył
problemów z zasypaniem i zdrowym snem, i długo był zmuszony korzystać z
melatoniny w tabletkach, żeby w ogóle móc się wyspać. Ja kupowałam
melatoninę od uzdrowiciela, kiedy jeszcze w Polsce o niej nie słyszano
i w aptekach jej nie było. Nie jestem w stanie policzyć ile kasy wydałam
na te i inne "leki". Dieta optymalna niemal natychmiast uwolniła mnie od
tracenia pieniędzy na te wszystkie środki wspomagajace niewydolny organizm.
Przyczyna była W NIEODPOWIEDNIM ODŻYWIANIU. Wystarczyło zmienić żywienie na
mniej roślinne i bardziej odzwierzęce i problem zniknął. Od 9-ciu lat śpię
jak zdrowe niemowlę :)

> Zapomniałeś dodać, że u ciebie dieta wysokotłuszczowa wzmaga wydzielanie
> > własnej melatoniny i nie musisz jej kupować, no widzisz na to jeszcze
> nie > wpadliście na swojej stronie "optymalnych".

Bo jak nikt nie ma problemu ze snem, to nikt się tym tematem nie zajmuje :)

> Nie zaprzeczysz chyba temu jak ona działa i ją ważną rolę spełnia w
> organizmie.

O tak. Bardzo doceniam jej działanie.

> Nie sądzę aby była źródłem kokosów tak jak inne środki których cena jest
> nieraz 1000 razy większa za tabletkę.

Ale jeszcze tańsza jest własna, z naszego organizmu :)

> 300 tabletek średniej 3mg kosztuje 6$ gdzie na receptę 10 innych
> "modnych" tabletek kosztuje nawet do kilkudziesięciu $ mówię o kraju
> gdzie lekarstwa są najdroższe na świecie bo tam dopiero wiedzą jak się
> robi kasę ale i ich na to stać i nie sadze aby ktoś na melatoninie robił
> jakieś straszne kokosy a jej wytworzenie jest proste i tanie i nie do
> opatentowania bo to naturalna substancja, hormon dlatego jest popularna.

Najlepiej jest tak się odżywiać, żeby nie trzeba było stosować
jakichkolwiek hormonów z zewnątrz. Tak właśnie jest na diecie optymalnej :)

> Mieszkam poza polską w kraju gdzie środków nasennych jest tyle, że nawet
> sobie nie wyobrażasz a melatonina jest na każdej półce w sklepie
> drogeryjnym tak jak aspiryna i jest to najtańszy i równocześnie
> najbezpieczniejszy środek jaki osobiście znam bo mój jak i twój organizm
> go wytwarza i trudno go przedawkować a organizm go w sposób naturalny
> neutralizuje w momencie przebudzenia bez skutków ubocznych ( nawet przy
> dawkach 4000 razy większych niż sprzedawane).

A w marketach jeszcze nie ma? No to pewnie już niedługo będzie robić za
suplement do diety... (!)... 8(

> Cytat za Wiedzą i Życiem sprzed 10 lat ciągle jest aktualny
> http://archiwum.wiz.pl/1997/97022700.asp :
> "Dotychczasowe badania wskazują, że melatonina jest substancją bardzo
> bezpieczną. Stosowanie u ludzi nawet olbrzymich dawek, 6 g na dobę, nie
> dawało żadnych oznak toksyczności, zwiększało tylko nieco senność i
> wydłużało czas reakcji. Badania kliniczne prowadzone w Holandii przez
> cztery lata na 1400 kobietach przyjmujących
> 75 mg melatoniny dziennie nie wykazały żadnych skutków ubocznych"

Bla bla... tak się oswaja konsumentów z produktem, bo producentowi nie
zależy na tym aby Twój organizm produkował sobie własną melatoninę, ale byś
zaczął regularnie kupować melatoninę w tabletkach...

NIKT! oprócz dr. Kwaśniewskiego nie wymyślił sposobu na uniknięcie
zażywania aż tylu najprzeróżniejszych środków wspomagających funkcjonowanie
organizmu.

> Ja podzieliłem się tym co wiedziałem bo dla mnie była doskonałym
> środkiem, przy zmianach stref czasowych i przy innych sprawach związanych
> z utrudnionym zasypianiem dlatego ją szczerze polecałem jako proste
> rozwiązanie. Może jeszcze ktoś coś innego doradzi i
> pewnie też producent będzie na tym zarabiał ale może nie pasowała ci
ta rada bo była
> zbyt prosta, tania i skuteczna i nie pasowała do twojego uniwersalnego
> "cudownego środka" na wszystko?

Jak się źle odżywiasz, to niestety musisz z takich środków korzystać :(
I oczywiście inni podobnie jedzący jak Ty będą Ci wdzięczni. To zrozumiałe.
Po prostu NIE WIESZ I NIE WIERZYSZ, że MOŻNA ZDROWO ŻYĆ BEZ NICH.

Krystyna
--
Naukowcy zwyczajnie sprzedali się koncernom. Mechanizm jest prosty.
Producenci żywności wynajmują państwowe ośrodki naukowe, by te w
zakamuflowany sposób promowały ich produkty. Mamy więc do czynienia
z medycyną reklamową, która nie ma nic wspólnego z prawdziwą medycyną,
a jedynie z cynicznym zarabianiem dużych pieniędzy. Zbigniew Hałat