ja do nich nic nie mam do momentu jak mi tuz za oknem o 5.30 nie urządzą
pobudki swoim skrzekiem, na nic się zdają moje wrzaski i machanie rękami :)
Teraz zaczęłam podejrzewać, że się ze mnie nabijają, bo sa już codziennie,
tylko jeszcze godziny mają nie stałe..