Data: 2001-09-03 17:01:31
Temat: Re: Starka i inne wodki
Od: "cezary gmyz" <c...@z...media.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
----------
In article <9n03jd$pb7$03$1@news.t-online.com>, "Irek Zablocki"
<i...@w...de> wrote:
>> >
>> Drogi Irku!
>> O ile mi wiadomo Starka z Zielonej Gory i Krakowa to juz przeszlosc. Jakis
>> rok temu dokonano podzialu marek miedzy poszczegolne polmosy i znak towarowy
>> Starki przypadl Polmosowi Gdanskiemu, ktory jako jedyny moze obecnie
>> produkowac trunek o tej nazwie. Inne ktore to jeszcze robia musza z tego
>> zrezygnowac. Tak wiec Twoje wyczerpane zapasy nie dadza sie juz odnowic
>> chyba, ze Polmos Gdansk udzieli im zgody na poslugiwanie sie ta marka.
>> Jezeli zas chodzi o inne polskie spirytualia to jest ich taka masa, ze
>> ciezko je wymieniac bowiem lista obejmuje az 800 roznych nazw. Wsrod nich sa
>> tradycyjne krupniki, jarzebiaki czy zubrowka. Ja ostatnimi czasy czasy
>> ciesze sie Dziegielowka z Bielska-Bialej, tak w ogole to bardzo przyzwoita
>> wytwornia spirytualiow. Sa tez oczywiscie nowe marki szeroko znane juz w
>> swiecie jak Belvedere i Chopin ale i wsrod pomniejszych jest cala masa
>> niezlych wodek tak smakowych jak i czystych. Coz wszystkiego nie da sie
>> sprobowac ale jak mawiaja Rosjanie "wsioch dziewuszek nie prajebiosz no
>> startsa nuzna˛
>> Czarek
>>
> Mein Lieber Czarek,
>
> zmiluj sie nade mna! Oznacz Twoje listy jakos, szczegolnie te o polskiej
> rzeczywistosci, abym gleboko sie w fotelu usadzil i nie wypadl przy czytaniu.
I
> dziwic sie tu, ze o nas sztuki teatralne pisza! No bo tylko "w Polsce, czyli
> nigdzie" cos takiego jest mozliwe. Czy to nie absurd, ze Krakusa, jak sama
nazwa
> wskazuje(!) robia we Wroclawiu, Zlota Gdanska w Poznaniu... co jeszcze? To ze
> Starke robia w Gdansku, to pol biedy. Ostatecznie dawnymi czasy lezakowano ja
w
> beczkach po m.in maladze a ze Danzig to port, wiec... niech bedzie.
> Dziegielowke woze dla mojego kolegi z Portugalii, ktory cierpi na nerwice
> zoladka a wszystko przez kobiety. Raz mu dalem i przeszlo. A teraz woze mu co
> jakis czas, bo on kochliwy jest a one zmienne. A moze mu nastojke z limonnika
> kitajskowo podac skoro go te kobitki tak rzucaja?
>
> Irek
>
>
>
Ba Irku, to jeszcze nic ale jak mam moim znajomym zza granicy wytlumaczyc,
ze wodka zwana gorzka zaladkowa ma slodki smak skoro Polacy tego nie
rozumieja
Czarek
|