Data: 2010-05-28 09:16:05
Temat: Re: Starsi ludzie
Od: "Odmieniony Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Lepszy nowy Piotr" <l...@n...piotrek> wrote in message
news:htns0j$9et$1@news.onet.pl...
Wiesz, ciekawe......
Zachowanie tego czlowieka interpretuje inaczej.
Samo dogadywanie sie z klientem to trudna sztuka,
czesto trudniejsza niz samo wykonanie projektu!
Klient dostaje czesto "malpiego rozumu",
_zwlaszcza_ w projektach informatycznych,
bo robota nie jest dokladnie zdefiniowana od poczatku.
I to niestety daje pole popisu do "kombinowania".
Bo np. z budowa domu jest latwiej bo tam od poczatku jest projekt i
potem juz trzeba sie go trzymac.
Dodatkowo w gre wchodza EMOCJE klienta ktory
czesto lubi pokaprysic już na samym koncu,
zwlaszcza przed placeniem :))))
Taki urok tego.
Oczywiscie jesli ten facet narazil Was na straty to
powinien zostac uglebiony. Powinien odpowiedziec za swoje
decyzje. Z drugiej strony troche go szkoda, ale skoro
nie umie kiedowac, to nie powinien tego robic.
To usprawiedliwia "kare".
Nie sadze zeby starosc miala tutaj cos do rzeczy.
Przeciez wczesniej wpolpraca ukladala sie dobrze.
Pozdrawiam,
Druch
|