Data: 2002-01-04 17:10:08
Temat: Re: Strach sie kłaoć do szpitala
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:a14iml$uvr$...@a...webcorp.pl...
> A jednak...
Nie a jednak tylko na poczatku powiedzialas ze ojciec ma cukrzyce i
migotanie przedsionków. Podejrzewam, ze ma jeszcze wiele innych zmian w
ukladzie krazenia o których nie napisalas. Zreszta zdaje sie ze nie podalas
nawet typu cukrzycy. Jezeli podajesz ogólne hasla nie oczekuj szczególowych
odpowiedzi. Zreszta bez zbadania pacjenta i tak nie mozna wszystkiego
powiedziec.
> Czy kardiolog ktory leczy(a raczej udaje ze leczy)tate moze skierowac go
do
> jakiegos kardiologicznego szpitala na badania w celu znajlezienia
przyczyny
> pogarszania sie choroby?
Moze.
Byc moze jednak w karcie wypisowej znajduja sie dane, które wyjasniaja
istote dolegliwosci i pacjent nie wymaga dalszej diagnostyki..
> Bo takie wizyty ciagle w tym samym szpialu,ktore odbywaja sie w czasie
ataku
> nic dobrego nie przyniosa ,tym bardziej ze klada tate nie na kardiologie
> tylko inne oddzialy nie wiem dlaczego.
Jezeli pacjent nie wymaga umieszczenia w OIOK moze byc doskonale leczony w
oddziale wewnetrznym. Szczególnie jezeli choroba zostala zdiagnozowana.
Piszesz ze wizyty w szpitalu nic nie daja. Czyzby ojciec znajdowal sie po
kazdej hospitalizacji w gorszym stanie niz przed?
Mysle , ze nie orientujesz sie w istocie choroby Twojego ojca. Radzilbym
przeprowadzic rozmowe z lekarzem prowadzacym. Wczesniej jednak musisz miec
na to zgode Twojego ojca. Bez tego nikt nie ma prawa udzielic Ci informacji
o jego stanie zdrowia i rokowaniu.
Pozdrawiam
PiotrMx
|