Data: 2002-01-02 20:12:54
Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: Pawel Dziekonski <P...@m...ch.pwr.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> wrote:
> Pawel Dziekonski wrote:
>
>
>> To na co w takim razie placil skladke na ubezpieczenia?
>
> Na zły system opieki zdrowotnej. Spróbuj to zrozumieć: nie zapłacił składki na
> swoje leczenie, on zapłacił zrzutkę na system.
L>[...]
Doskonale to rozumiem :-( To bylo pytanie retoryczne z gatunku ,,czemu
ktos to tak sp...''.
>> Szpital nie jest instucja komercyjna.
>> To ze tzw. reforma nie sprawdzila sie,
>> to wlasnie wynik blednego zalozenia,
>> ze mozna zkomercjalizowac cos,
>> co z definicji zkomercjalizowac sie nie da...
>
> Jak na osobę z wyższym wykształceniem prezentujesz zadziwiające niezrozumienie
> świata. Szpital świadczy usługi zdrowotne w oparciu o:
> - budynek wybudowany i remontowany na prawdziwym rynku (gdzie o kosztach decyduje
> prawo popytu i podaży)
Nieprawda: dam glowe, ze 90% bydynkow igruntow pod nimi nalezy do skarbu p.
i nie madaje sie do adaptacji na inne cele. Jak to sobie wyobrazasz: ze
panstwo zlikwiduhe szpital i sprzeda atrakcyjny grunt, a za uzyskane
pieniadze postawi lepszy szpital?
> - leki kupowane na prawdziwym rynku (gdzie o cenie decyduje prawo popytu i podaży)
> - sprzęt kupowany na prawdziwym rynku (gdzie o cenie decyduje prawo popytu i
> podaży)
Zgoda, choc z lekami nie do konca.
> - prąd, telefony, ogrzewanie i wodę kupowane na prawie prawdziwym rynku (gdzie o
> cenie decyduje głównie prawo popytu i podaży)
Ooo, ciekawe. Co prawda we Wroclawiu Dialog robi konkurencje TPSA, ale
tylko na jakichs 25% pow. miasta. Reszta mediow jest komunalna/panstwowa
=monopolisci.
> - pensje lekarzy, pielęgniarek i reszty personelu, które - na nieszczęście dla tych
> ludzi - nie są "wolnorynkowe".
>
> Pacjent płaci składkę do kasy chorych, a szpital otrzymuje pieniądze z kasy
> chorych. Nawet, gdyby lekarze i pielęgniarki pracowali za darmo (co nie jest
> możliwe, bo po tygodniu umarliby z pragnienia, nie mając za co kupić sobie herbaty
> czy mleka), to i tak nie umożliwi to leczenia dowolnej liczby pacjentów - kiedyś
> pieniądze się skończą, i wtedy hurtownie nie dostarczą leków ani części zamiennych,
> serwis nie naprawi awarii sprzętu, elektrownia odetnie prąd, a wodociągi zamkną
> wodę. Widać więc, że szpital może wyleczyć tylu pacjentów, na ilu dostanie
> pieniądze. Umowę podpisuje z góry, kontrakt przewiduje limity przyjęć. Z pustego to
> i Salomon ...
Zgoda, tylko dlaczego kasa we wrocku postawila sobie siedzibe za X mln zl.?
>> "Mam rodzine w Australii, Stanach i Niemczech,
>> i wszedzie tam, jesli ubezp. obejmuje
>> dane swiadczenie, to zabieg jest
>> wykonywany natychmiast. Bo placac
>> skladke juz zaplaciles za to, ze
>> ew. ten zbaieg bedzie wykonany.
>> U nas skladke place dzis a zabieg
>> mam na za dwa lata...
>> I to jest niby demagogia?"
>
> Nie wiem nic o systemie australijskim. System amerykański jest jednym z
> najdroższych na świecie, i jest to system w pełni komercyjny (!!!!!). Wykrzykniki
> stawiam, by podkreślić absurdalność twojej argumentacji. Najpierw piszesz "wynik
> blednego zalozenia, że można skomercjalizować coś, co skomercjalizować się nie da",
> a potem jako przykład sprawnie funkcjonującego systemu podajesz system w 100%
> skomercjalizowany.
Jest to oczywista nieprawda. Istnieje tam system ubezpieczenia minimalnego
(wywalczyli to wreszcie demokraci za Clintona) i nieobowiazkowa skladka
rozszerzajaca swiadczenia minimalne. Sprawdze to jeszcze na jutro.
> System niemiecki (który Niemcy uważają za najlepszy na świecie) oparty jest o
> bardzo bogatą gospodarkę, jedną z kilku najskuteczniejszych na świecie. Oni po
> prostu mają pieniądze na pokrycie wszystkich wydatków - czy jest to system
> doskonały, mogą się wypowiedzieć osoby znające go dobrze, a nie anegdotycznie.
System oparty jest na obowiazkowej skladce (% do dochodu) + nieobowiazkowe
ubezpieczenia dodatkowe. Poza tym poziom uslug bardzo zalezy od kasu (maja
tam bardzo duzo kas, np. wiele branzowych).
L> [...]
> Aha, wspomniałeś - ale zignorowałeś - jeden istotny element, więc pozwól, że ci go
> wyciągnę z cytatu:
>
>> "jesli ubezp. obejmuje dane swiadczenie"
>
> Czy wiesz, jakie świadczenia są objęte ubezpieczeniami w Polsce? Czy słyszałeś o
> pojęciu "koszyka podstawowych świadczeń"?
Oczywiscie nie znam wszystkich, tylko te ktore mnie interesuja. Opisany
jednak przez Magde przypadek jednoznacznie wskazuje, ze owy zabieg
,,sie nalezal''.
L> [...]
A wkurzam sie bo jestem bezsilny :-(
P
--
Pawel Dziekonski - dzieko#mml.ch.pwr.wroc.pl - http://2618374022/dzieko
------------ Remove spam protection from my email address! ------------
|