Data: 2005-01-30 18:08:06
Temat: Re: Suknia ślubna OT
Od: aniai <aniai_usun_to@i_to_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
agnieszka napisał(a):
> Taki salon to fajna sprawa... Wlasnie z suknia taki problem, zalozy sie
> raz (bo na poprawiny inna normalna sukienka) i potem co do szafy na
> pamiatke? Szkoda troszke:( Jeszcze sie zastanawiam poki co. Ehh a dzis
> obudzilam sie "zlana potem", bo snilo mi sie, ze w dzien slubu kiecki
> szukalam i nie znalazlam:) A moj wybranek rano stwierdzil: "Zaden
> problem ubralabys zwykla, przeciez z kosciola by cie nie wygonili"...
> Uhm ci faceci, a ma dziewczyny to od malego w slub sie bawilysmy lalkami:P
> Agnieszka Młynarczyk
Trzeba jeszcze na fajny salon trafić... a po tym co przeszła moja
kuzynka z wypożyczaniem kiecki raczej się nie zdecyduję. A co do
facetów... od każdej reguły są wyjątki- u mnie akurat cała ta zabawa w
tradycyjne wesele z białą kiecką, poprawinami itp. to pomysł mojego
chłopa. Niestety :( Ja tam wolałabym za tę kasę pojechać na jakąś ekstra
wycieczkę. Ale czego się nie robi z miłości :)
pozdrawiam
Ania I.
|