Data: 2002-10-28 07:50:59
Temat: Re: Supermarkety są " cacy"?
Od: "Beata Werońska" <b...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Na kanwie tego pytania "czy Supermarkety są be" można by zadać odwrotne-"
Czy
sklepy specjalistyczne są cacy?".
Myślę, że niekoniecznie i nie zawsze i to nie tylko ze względu na cenę
roślin.
Ostatnio wpadłam do Centrum roślin doniczkowych, co prawda, ale zawsze
roślin.
Największego chyba w Warszawie (nie podaję nazwy, żeby nie reklamować) i
rozczarowałam się. Czego się spodziewałam? Usestymatyzowania roślin do
sprzedaży np. paprocie najróżniejsze razem, tak żeby można było nacieszyc
oko ich odmianami, kaktusy i sukulenty razem. A jak było -dokładny misz-masz
(czy tak to sie pisze?) lub groch z kapustą (jak kto woli) ,a na dodatek pod
nazwą bambus sprzedano mi w tym specjalistycznym sklepie pewną odmianę
trawy, która na pewno nie jest bambusem (wiem, bo sprawdziłam potem w
internecie) . I co Wy na to?
pozdrawiam,
Beata Werońska
"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:Rf_u9.149281$Cz.15401519@twister.neo.rr.com...
> "Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:aph8ev$bag$1@news.tpi.pl...
> >
> > Takze popieram takie myslenie. Kazdy widzi co kupuje
>
> Niekoniecznie. Nie widzisz korzeni, a to bardzo wazna czesc
> rosliny. Zdarzylo mi sie kupic w supermarkecie 3 swierki w
> donicach. Dwa sie przyjely, wiec nie wiem jak wygladaly ich
> korzenie (wsadzajac do ziemi oczywiscie staralem sie ich
> nie odslonic). Trzeci po krotkim czasie padl. Wyciagnalem go
> z ziemi bez zadnego klopotu. Okazalo sie, ze - prawdopodobnie
> po wykopaniu go z ziemi - po prostu brutalnie ucieto mu
> korzenie tak, zeby zmiescily sie w donicy (czyli prawie do zera).
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> --
> Michal Misiurewicz
> m...@m...iupui.edu
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
>
>
|