Data: 2004-07-14 12:18:59
Temat: Re: Suplementy z apteki
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna" <j...@P...com.pl> napisał w wiadomości
news:cd351s$brk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Chciałabym z czystej ciekawości dowiedzieć się, jak u grupowiczek wygląda
> przyjmowanie aptecznych suplementów. Chodzi mi o takie, które zażywacie ze
> względu na urodę, a nie z przepisu lekarza.
Nic.
Za to zjadam dużo świeżych warzyw i owoców, staram się pić jednak głównie
wodę i herbatki ziołowe naturalne a nie tylko kawę i czarną herbatę jak
lubię (skutki zapomnienia się w tym postanoweniu sa widoczne juz na drugi
dzień :-/).
Jak mam łykać A+ E + C + rutyna (ów cerrutin nie wiem na co właściwie o tej
porze roku - masz alergię, czy zatykają Ci się kapilary?) + jakieś
kompleksowe coś, to wolę zjeść jajko, masło, jakieś orzechy, warzywa,
owoce, strączkowe, kasze, naturalny nabiał najlepiej ukwaszony a sałatki
doprawiać porządnymi olejami lub oliwą.
Uważam, że to co naturalne, jest jednak lepsze niż to co sztuczne, a jak się
człowiek w miarę różnorodnie odżywia i nie opycha śmieciowym jedzeniem i
białą mąką z cukrem to nie ma czego suplementowa po prostu, bo wszystko samo
się w jedzeniu znajduje.
W dodatku wszystko smaczne i tak skonstruowane że lepiej przyswajalne.
Na razie nie narzekam na efekty.
Był bardzo ciekawy film swego czasu - a tam przedstawiono wyniki badań na 3
grupach małp
1. na diecie "normalnej"
2. Dieta normalna + suplementy
3. na diecie niskokalorycznej, ale bogatej w naturalne mikroelementy.
Badano szybkość starzenia się, zdrowie, "oceniano "żwawość" i długość życia.
Grupa pierwsza i druga nie odbiegały od siebie wynikami co dość zdziwiło
badaczy - spodziewali się, że grupa suplementowana będzie w lepszej kondycji
od nie suplementowanej, w obu zdarzały się przypadki otyłości i zachorowań.
Grupa 3 starzała się dużo wolniej, bardzo długo zachowywała wigor i młody
wygląd, żyła o 1/3 dłużej, organy wewnętrzne do późnej starości były w
doskonałym stanie.
Tak więc - chcesz być piękna: stosuj dietę MŻ ale urozmaicenie. :-)
Sowa - rubasznie na koniec
|