Data: 2004-12-20 17:44:11
Temat: Re: Świąteczne porządki
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Neokaszycha wrote:
>>>wspomnienia. I choć świtenie szoruje kamienne schody wcale jej się do
>>>nie przydaje ....
>>Grunt to jakiś zdroworozsądkowy przykład.
>
> Tak- spotkałam na grupie o rodzinę taką jedną, która w wieku 7 lat potrafiła
> dokłanie wysprzątać całe mieszkanie
Uważasz, że to niewykonalne tylko na takiej podstawie, że Twoje córki w
tym samym wieku nie potrafią nawet porządnie stołu wytrzeć? Ale może to
z nimi jest coś nie tak, a nie ze mną, co?
> i jeszcze jej to sprawiało przyjemność!
Ależ nie, byłam do tego przymuszana biciem i klęczeniem na grochu!
Przecież nie mogło być inaczej.
>>Masz takich więcej? :> Nie
>>wiem, co chcesz udowodnić -- że rodzice powinni latać za dziećmi i
>>sprzątać, bo inaczej te będą miały spieprzone dzieciństwo? Kazać dziecku
>>szorować co tydzień kamienne schody to głupota granicząca z sadyzmem,
>
> Nie rozumiem- wszakże to przecież nalezy do porządków. I trzeba to robić.
> Uważasz, że 7 -letnia dziewczynka nie jest w stanie porządnie wymyć schodów?
> I to tylko w końcu raz na tydzięń w sobotę? Co za zmiana
> poglądów...Radykalna dosyć. czym się różni według Ciebie mycie takich
> schodów od wycierania podłogi? Tak samo się schylasz.....
Chwilami się zastanawiam, po co najpierw usilnie kreujesz się na
intelektualistkę, skoro zaraz potem sama robisz wszystko, żeby pokazać,
że Twoja inteligencja ogranicza się do logistyki przedświątecznych
porządków... JoP miała do Ciebie nosa, pisząc o PRLowsko-kurzodomowym
skansenie.
Pozdrawiam,
Karola
|