Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 94


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-12-07 23:00:47

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: "Bluzgacz" <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" <t...@p...na.swiat> wrote in message
news:ela3o5$iem$5@atlantis.news.tpi.pl...

> wychodzi mi na to, że będziesz walił konia oglądając pornosy u kolegi

No to Tobie tak wychodzi, mi wychodzi tak jak napisalem.
NIE INACZEJ.
Zreszta co tu pierdolic jak juz postanowione.
Biore wolne w pracy i spedzam efektywnie czas, nie zapominajac jednakze o
przyjemnosciach, zwlaszcza cielesnych.
--

Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - moim drugim domem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-12-07 23:15:54

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: tren R <t...@p...na.swiat> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz napisał(a):
>
> "tren R" <t...@p...na.swiat> wrote in message
> news:ela5sd$am7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> to było o bmw w rozumieniu bluzgacza. zgaduj dalej :)
>
> Bardzo Malo Wlosow i Absolutny Brak Szyi

widzę że kolega obeznany w temacie.
w nagrodę, mój ROTFL za kilka twoich puent :)

--
http://trener.blog.pl
SEKS. PORNO. KAMERKI.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-12-08 10:22:11

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" w news:ela6dc$am7$3@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
do Hanki


> >> pianinko powiadasz?

> > A co-przyda Ci się do składu ? :)
> > To może ten mój zakręt bliżej
> > niż myślałam, he he :)

> ustalmy jedno - ja na gitarze sobie popierdalam.


Ech.... a już myślałem, że jakiś tercet w miarę kulturalny się zawiąże...;)
A tak... - któż to wie, jakie są moce współczesnych wiolonczelistek.
Ja bym tam nie miał śmiałości takim słowem... zachęcać.
No ale Hanka być może bardziej "na bierząco" niż mi się wydaje,
więc może się nie wypłoszy.

> nie umiem czytac nut ani takie tam.
> ale zawsze chciałem grać z innymi.
> więc ktowie?

Trudno mi uczestniczyć w tych pasjonujących projektach, niemniej
wetnę się tutaj, jakoże zauważyłem jak dusza Hanki wsparła moje
marne teksty (dzięki, dzięki - jeszcze tam chyba wrócę).

A Ty ... gitarzysto, nie stanąłeś jednak na wysokości - no rozumiem,
rozumiem...
To ciekawe - gdy płodziłem z marszu tamten tekst o lataniu, najwyraźniej
robiłem to pod jakąś melodię własną, siemiężną ale w głowie działającą.
Myślałem też, ze na nią sam wpadniesz i rzeczywiście, projekt się uda,
a może nawet jeszce lepiej, bo Hanka wesprze swym głosem jego
wykonanie (na najbliższym spotkaniu piwoszy psp ;))).

W tym stanie rzeczy, niczego nie obiecując, sam chyba siędę dotego
pianinka i być może cośkolwiek wstępnego zaproponuję.
[Ech... marzenia... Tyle przecież innych rzeczy w kolejce czeka...]

A Hanka pewnie nie wie, że tutejsze zgromadzenie, obfitowało
swego czasu w zgrabne egzemplifikacje poetyckich zapędów autorskich,
które wspólnym wysiłkiem osiągały nadprzyrodzone wręcz rozmiary i rozmachy.
Fajne to były czasy i z pewnością kiedyś wrócą :)).
Mimo, iz teraz nikt za pałeczkę nie chwyta ;).




All
---
psprv. "WI", zostaw Ty lepiej te wspomnienia o librixach w spokoju - sam
widzisz jaki to zamęt bagienny wywołuje - i to wcale nie przez poważnego
na swój sposób Bluzgiego, ale przez tych, co to jeszcze własnej niszy
nie znaleźli, więc muszą zaczynać poszukiwania ode dna poczynając.

Poza tym, zdaje się, że niewielu zna tutaj Bluzgacza jako autora i człowieka.
Bo i po co - tak?
A ja Wam szanowni mówię: od Bluzgacza, na Bluzgaczu, przy Bluzgaczu
można się naprawdę bardzo wielu rzeczy nauczyć. I nie mam na myśli
jakiś konkretnych form wyrazu, lecz coś o wiele cenniejszego.
Wspomniany wyżej ś.p. librix, padł niestety ofiarą
własnej niedojrzałości.
I jeszcze nie raz ktoś pójdzie w jego ślady.


A Bluzgiego pozdrawiam szczególnie.

--
pozdrawiam
Zenobia





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-12-08 13:40:49

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

... zzz wrote:

> Poza tym, zdaje się, że niewielu zna tutaj Bluzgacza jako autora i
> człowieka. Bo i po co - tak?
> A ja Wam szanowni mówię: od Bluzgacza, na Bluzgaczu, przy Bluzgaczu
> można się naprawdę bardzo wielu rzeczy nauczyć. I nie mam na myśli
> jakiś konkretnych form wyrazu, lecz coś o wiele cenniejszego.

Byłbym Ci wdzięczny, jakbyś Zenobio wyłuszczyła potencjalnym przyszłym
"ofiarom", czego nauczyłaś się od B. lub czego one, te ofiary, mogłyby
się nauczyć. Bo że czegoś można - nie wątpię... :DDDD

pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-12-08 16:02:31

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: "mr proper" <s...@t...cham.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bluzgacz" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:ela6j6$g7g$1@registered.motzarella.org...
>
> "tren R" <t...@p...na.swiat> wrote in message
> news:ela3o5$iem$5@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> wychodzi mi na to, że będziesz walił konia oglądając pornosy u kolegi
>
> No to Tobie tak wychodzi, mi wychodzi tak jak napisalem.
> NIE INACZEJ.
> Zreszta co tu pierdolic jak juz postanowione.
> Biore wolne w pracy i spedzam efektywnie czas, nie zapominajac jednakze o
> przyjemnosciach, zwlaszcza cielesnych.

tylko zamów sobie już teraz wizytę u ortopedy bo twoje nadgarstki mogą tego
nie wytrzymać.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-12-08 20:34:13

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: tren R <t...@p...na.swiat> szukaj wiadomości tego autora

... zzz napisał(a):

>> ustalmy jedno - ja na gitarze sobie popierdalam.
>
>
> Ech.... a już myślałem, że jakiś tercet w miarę kulturalny się zawiąże...;)
> A tak... - któż to wie, jakie są moce współczesnych wiolonczelistek.
> Ja bym tam nie miał śmiałości takim słowem... zachęcać.
> No ale Hanka być może bardziej "na bierząco" niż mi się wydaje,
> więc może się nie wypłoszy.

kajam się
i oby nie


> A Ty ... gitarzysto, nie stanąłeś jednak na wysokości - no rozumiem,
> rozumiem...

całkiem możliwe, że rozumiesz, choć jednak wątpię...

> To ciekawe - gdy płodziłem z marszu tamten tekst o lataniu, najwyraźniej
> robiłem to pod jakąś melodię własną, siemiężną ale w głowie działającą.
> Myślałem też, ze na nią sam wpadniesz i rzeczywiście, projekt się uda,
> a może nawet jeszce lepiej, bo Hanka wesprze swym głosem jego
> wykonanie (na najbliższym spotkaniu piwoszy psp ;))).

mi na początku tekst wydał się amuzykalny.
potem wszedł jednak troche w reggae.

> W tym stanie rzeczy, niczego nie obiecując, sam chyba siędę dotego
> pianinka i być może cośkolwiek wstępnego zaproponuję.
> [Ech... marzenia... Tyle przecież innych rzeczy w kolejce czeka...]

kolega gracz?


--
http://trener.blog.pl
bluzgi. bluzgi. dużo bluzgów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-12-09 00:32:45

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: " Himera" <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch <n...@n...com> napisał(a):

> .... juz teraz. Zeby sie nie spóznic.
>
> Temat "Nienawidze swiat" uwazam za otwarty :)))
>
> Duch
>
>
Ja nienawidze lazenia po sklepach w poszukiwaniu prezentow dlatego w tym
roku wszystkie prezenty kupuje na necie badz z katalogow, O!!!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-12-09 08:00:06

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


... zzz napisał :
> "tren R" w news:ela6dc$am7$3@nemesis.news.tpi.pl..
>
> > ustalmy jedno - ja na gitarze sobie popierdalam.
>
>... No ale Hanka być może bardziej "na bierząco" niż mi się wydaje,
> więc może się nie wypłoszy.

Eee no spoko,to jest zwrot branżowo-kultowy,a ja
reaguję na chamstwa ewidentne i perfidne, a nie :
cytowane, że tak powiem :)

Zabrali mi prąd na całe 5 godzin,w piątek,wieczorem,
nie dość,że pracy zero (komp) to i rozrywek (komp)
i wiadomości z szerokiego świata (jak wyżej).
Więc mogę dopiero teraz reagować:)
>
> Trudno mi uczestniczyć w tych pasjonujących projektach, niemniej
> wetnę się tutaj, jakoże zauważyłem jak dusza Hanki wsparła moje
> marne teksty (dzięki, dzięki - jeszcze tam chyba wrócę).

Dzięki,dzięki, sprawdzę :)
>
> A Ty ... gitarzysto, nie stanąłeś jednak na wysokości - no rozumiem,
> rozumiem...

Powoli,*to nie piekarnia*,czasem melodia wpada
pstryk i jest,a czasem trzeba ją chwilkę pozanęcać:)
>
> To ciekawe - gdy płodziłem z marszu tamten tekst o lataniu, najwyraźniej
> robiłem to pod jakąś melodię własną, siemiężną ale w głowie działającą.
> Myślałem też, ze na nią sam wpadniesz

...jak byłam mała,to myślałam,że osoba,która mi się
śni, również śni ten sam sen - tutaj prawie to samo :)
>
>...i rzeczywiście, projekt się uda

Uda się na pewno, lecz za chwilkę małą :)
>
> A Hanka pewnie nie wie, że tutejsze zgromadzenie, obfitowało
> swego czasu w zgrabne egzemplifikacje poetyckich zapędów autorskich,

Nie wiem,jestem barz świeża w necie,ale nadrabiam
zaległości jak tylko mogę :) bo -kurcze -właśnie
często mijam się z takimi fajnymi momentami,
przychodząc nie w porę :(....

>
> Poza tym, zdaje się, że niewielu zna tutaj Bluzgacza jako autora i człowieka.
> Bo i po co - tak?
>
Bo i skąd?? raczej zapytam.
Daj namiary,linki,chętnie poznam
Bluzgacza innego niż ten, który jeździ po mnie,
bo go dupa,dusza,czy coś jeszcze innego, boli,
a ja akurat napisałam słowo,które JEMU się
nie podoba.
>
> A Bluzgiego pozdrawiam szczególnie.
>
Ja też.

Ale Ciebie, Zenobio, bardziej szczególnie :))

Halny ( ten od zabierania prądu)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-12-09 08:18:39

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


tren R napisał :
>
> kajam się
> i oby nie
>
Luzik.

> > A Ty ... gitarzysto, nie stanąłeś jednak na wysokości - no rozumiem,
> > rozumiem...
>
> całkiem możliwe, że rozumiesz, choć jednak wątpię...

Zmotywował Cię do pracy, jak widzę,skutecznie :)

> kolega gracz?
>
Jeszcze chwila i jakaś chamber orchestra powstanie :)

> bluzgi. bluzgi. dużo bluzgów.
>
Tylko nie to...

Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-12-09 08:33:14

Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Hanka napisała
>
> >
> > Poza tym, zdaje się, że niewielu zna tutaj Bluzgacza jako autora i człowieka.
> > Bo i po co - tak?
> >
> Bo i skąd?? raczej zapytam.
> Daj namiary,linki,chętnie poznam
> Bluzgacza innego niż ten, który jeździ po mnie,
>
Zapomniałam o jednym:
ktoś, kto słucha Coltrane`a
nie może być do końca taki,
jak myślimy i jakim się tu
przedstawia.
No ale zjeby dostałam jednak
realne...

Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Test na nonkonformizm
Librix (czesc 2)
Pracoholizm - badanie
O kulisach informacji podawanych w mediach
słówko

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »