Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Krzysztof Tabaczynski" <k...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Świeży matias
Date: Sun, 22 Mar 2009 17:41:32 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 29
Message-ID: <gq5po3$mpa$1@inews.gazeta.pl>
References: <gq31ov$m2c$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089078056134.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1237740099 23338 89.78.56.134 (22 Mar 2009 16:41:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 22 Mar 2009 16:41:39 +0000 (UTC)
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: trurl1954
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:321273
Ukryj nagłówki
Użytkownik "JAdam" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gq31ov$m2c$1@news.onet.pl...
> Cześć,
> kupiłam mrożonego matiasa, nie solonego. Przeszukałam internet. Niestety
> nie ma przepisów jak go przyrządzić najlepiej. Podobno można jeść na
> surowo.
> Może znacie jakieś fajne przepisy?
Pasztet śledziowo-grzybowo-jajeczny
- 3 duże, podwójne płaty solonych śledzi
- 30 gram suszonych grzybów
- 3 duże cebule
- 4 jajka na twardo (jedno do dekoracji)
Bardzo ważnym składnikiem jest duży, ciężki i bardzo ostry tasak.
Ostrze powinno mieć co najmniej 15 centymetrów długości.
Suszone grzyby moczyć 24 godziny i ugotować. Płaty śledziowe
moczyć 24 godziny (jak nie solone to nie moczyć). Po wymoczeniu
umyć i obrać ze skóry. Siekać i mieszać. Odcedzone grzyby dodać
do posiekanych śledzi. Siekać i mieszać. Dodać pokrojone, duszone
na złoto na oleju i ostudzone cebule. Cebule powinny być bardzo
miękkie, ale nie przypalone. Siekać i mieszać. Dodać 3 jajka
ugotowane na twardo. Siekać i mieszać. Po poprawnym posiekaniu
składniki nie powinny być większe niż 3 na 3 milimetry. Odstawić
na 24 godziny do lodówki do maceracji.
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Nie każdy Żywiec to piwo...
|