> > na moja corke dziala tlumaczenie ludzkim glosem :)
>
> Czy tłumaczenie ludzkim głosem różni się od takiego tłumaczenia, które
> zainteresuje małolata na tyle, by nie wyłączył odbioru?

Za twojego syna nie moge odpowiedziec. Jak wychowalas takie masz
plony. "Nieuleczalnosc" raczej nie nelezy do sukcesow.

> Anka
> PS. Na mojego też działa tłumaczenie ludzkim głosem. Ale ja nie o
> tłumaczeniu. U mojego głuchota wybiórcza objawia się niesłyszeniem, że np.
> trzeba wyrzucić śmieci, albo zabrać ze sobą kurtkę od deszczu:)

widac nie dziala ludzki glos...
i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl