Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Syrop sosnowy...
Date: Sun, 31 May 2009 19:54:36 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 65
Message-ID: <1vtazhdmxizwx$.1tn5jbpr7fnj9$.dlg@40tude.net>
References: <f...@4...net>
<gvtuuq$lvq$1@news.dialog.net.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: blq156.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1243792485 21790 83.28.210.156 (31 May 2009 17:54:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 31 May 2009 17:54:45 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:322535
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 31 May 2009 14:58:59 +0200, Dum napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:fckrqrq7kl2a.q1snstp4m89t.dlg@40tude.net...
>> ...właśnie robię: trzy skrzynki młodych mięsistych zieloniutkich pędow i
>> soczystych zielonych szyszek sosny
>
> Też tak chcę!
> Ale jestem zielony w temacie. Wydaje mi się że w Dolnośląskim te "pędy" już
> przerosły i są za duże na przerób.
Niekoniecznie: powinny być na tyle soczyste i kruche, aby dać się łamać z
lekkim trzaskiem odsłaniając mięsiste, soczyste wnętrze w przekroju, takie
jakby szparagi sosnowe, dokłądnie tak samo wyglądają w przekroju :-)
> Jak to poznać , jak rozróżnić i gdzie
> zbierać jeśli nie u nas?
Hmmm - moje mają kolor jasnozielony, igły jeszcze nie do końca rozwinięte,
krótkie, ułożone jesczze wzdłuż pędu, każda igiełka w takiej srebrzystej
pochewce jeszcze.
> Po wtóre : Co oznacza, że przerabiasz szyszki?
Równocześnie z młodymi srebrzystozielonymi pędami pojawiły się u podstawy
tych pędów po 2-3 zielone, soczyste szyszki, takie jak środkowym motywie
gałązki na ilustracji (na samym dole gałązki widoczna stara szyszka):
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Koeh-
106.jpg&filetimestamp=20070111092915
Te własnie zielone szyszki też zebrałam równocześnie z pędami. Są one
aromatyczne, miękkie jak młode orzechy włoskie, świetnie się je rozdrabnia.
> Przymierzam się opłukać [to co znajdę dzięki Waszym radom]
I dobrze osącz.
> w przegotowanej
> wodzie,
Nie musi byc przegotowana. I tak potem trzeba na 1 obj, soku z cukrem dać
1/5 obj. spirytusu - to utrwala, zapobiegając fermentacji, żeby się nie
zrobiło wino. Syropy apteczne też go (spirytus) zawierają.
> pokroić na pół i zasypać cukrem na 3 tyg odstawiając w ciemne
> miejsce.
Możesz przekręcić przez maszynkę - weź sitko o największych dziurkach, albo
przepuść przez malakser/robot, z tarczą do plasterków. Spokojnie da radę,
tylko poobcinaj szyszeczkom zdrewniale łodyżki, którymi są przyczepione do
gałązek.
> Potem zlać syrop.
> Ile tego można używać potem przy np.kaszlu?
Oczywiście nie zaszkodzi nawet kilka (3-4) kieliszków dziennie. To
naturalny środek, nietrujący, niespecjalnie alkoholowy, ot - syrop.
Własnie rodzinka ode mnie wyjechała (ze Śląska), pędów sosny i szyszek
narwała i też będzie robić syrop.
To naprawdę skuteczny środek, a przy tym smaczny - nawet dzieci bez
problemu go piją. A skuteczność ogromna. I pomyśleć, że kiedyś sie z tego
typu domowych środków trochę śmiałam, kiedy moja sąsiadka robiła go zawsze
dla swej rodziny. A sama się przekonałam na własnym dziecku, jakie to cudo.
Nie mówiąc już o moim wyleczonym znajomym, dla którego właśnie też szykuję
żelazną pulę, bo on ma skłonności do infekcji oskrzeli :-)
|