Data: 2008-11-11 05:01:28
Temat: Re: Szafki kuchenne - problem z wentylacją
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Juan" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:gfaek2$u1$1@news.onet.pl...
Jedynym środkiem na wilgoć jest dobra wentylacja samego pomieszczenia,
izolowanie żródeł pary wodnej poprzez zasysanie jej do kanałów
wentylacyjnych (np. okap) oraz własciwy rozkład temperatur w pomieszczeniu.
Problemem pozostają ściany, niedostateczna izolacja termiczna lub jej brak
będzie powodowała przesiąkanie wodą tej ściany, która będzie zimniejsza niż
otoczenie. Ustawienie szafek przy takiej ścianie natychmiast skutkuje
zawilgoceniem ich wnętrza oraz zaroszeniem nieprzemakalnych i
nienasiąkalnych powierzchni. Stosowanie otworów czy kanałów wentylacyjnych
w szafkach nie przyniesie żadnej poprawy. Grzyb na ścianie i jego zarodniki
będą wszędzie.
Sposoby zaradzenie są generalnie dwa, sprzężone w dużym stopniu ze sobą.
Poprawa wentylacji z wymianą ciepła (Viessmann produkował kiedyś wymienniki
ciepła do zastosowania w kanałach wentylacyjnych (wywiewowych i nawiewowych
i kominowych). Stosowanie aktywnej (wentylatory) wentylacji. Drugi sposób to
poprawa termiki w pomieszczeniu. Trzeba izolować ściany od zewnątrz. Przy
już istniejącej izolacji albo z braku możliwości jej wykonania pozostają
tylko sposoby polegające na ogrzewaniu krytycznych powierzchni. Zazwyczaj
ściany są zastawione, więc zastosowanie gabarytowych grzejników jest
niemożliwe, a i niecelowe, ze względu na odziaływanie na niewielką
powierzchnię ogrzewaną przez piec czy kaloryfer.
Jest tylko jeden sposób - kabel grzejny zakopany pod tynkiem na ścianie,
kabel o małej mocy, gdyż nie będzie głównym źródłem ciepła w pomieszczeniu
(choć i to jest możliwe) odpowiednio ustawiony termostat utrzymujący np.o
dwa stopnie wyższą temperaturę ściany niż powietrza to zupełna automatyka
sterowania pracą tego kabla. Takie rozwiązanie to przywiązanie temperatury
do temperatury powietrza w pomieszczeniu powoduje, że istnienie i działąnie
kabla będzie brało udział w bilansie cieplnym i przy istnieniu termostatów
na ogrzewaniu głównym spowoduje, że część energii dostarczana przez kabel
będzie się odejmować od energii dostarczanej przez ogrzewanie główne. Koszty
będą nieco większe, ale nie dramatycznie. Zwłaszcza, że ciepło pobierane
przez parującą wodę to duża "instalacja chłodnicza" rodząca dyskomfort z
jednej strony a koszty z drugiej.
|