Data: 2003-06-23 12:19:32
Temat: Re: Szczerość - popłaca czy nie?
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dorota*** <d...@o...pl> napisał(a):
> I to jest najwyższy czas na "założenie piorunochronu" (oczywiśćie, jeśli
> nadal chce byc ze swoim TZ i go kocha). Naturalnie, moim zdaniem.
Chyba jednak jest za późno. Zauroczenie objawia się już szukaniem każdego
pretekstu do spotkania z obiektem, no i... ofiara rozkwita w kontakcie, po
prostu. Jakby przesuszoną roślinkę wsadzić do wody. Widać gołym okiem.
> Wydaje mi się, że należy włączyć rozsądek. Mogę pracować, spotykać się po
> godzinach z kimś kto mi sie bardzo podoba, imponuje, itd - i pozostawać z
> nim na stopie koleżeńskiej.
To to ja doskonale wiem - sama tkwię w układzie przyjaźnienia się od lat z
pewnym facetem, którego bardzo cenię i szanuję... i jakoś na tym
poprzestajemy.
> Na miejscu Joli sama sobie bym wytłumaczyła, że
> kocham TZ , i tyle. Ten drugi pozostałby świetnym kolegą.
Ja tam se nic tłumaczyć nie muszę, ale dzięki. ;-)
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|