Tomasz Zielonka napisał(a) w wiadomości: ...
>
>
>On Sun, 23 Jan 2000, Tomasz Bandurski wrote:
>
>> [...]
>> Stosujac nowe antybiotyki, "ewolucyjnie cwiczymy" nowe mutanty bakterii.
>
>Antybiotyki nie tylko "ewolucyjnie cwicza" nowe mutany bakterii. One
>oslabiaja uklad odpornosciowy. Przeciez organizm sie nie uodporni, jesli
>cala robote odwali za niego antybiotyk.
To prawda, ale tak jak napisalem powszechna dostepnosc antybiotykow jest
jedna z cech zmieniajacego sie srodowiska. Jezeli sa powszechnie dostepne,
to tak jak z powodu powszechnego noszenia ubran stracilismy siersc, rowniez
ulegnie modyfikacji odpornosc organizmu. Pewnie, ze przez to nie mamy szans
na przetrwanie na mrozie, ale mimo to opanowalism wszystkie strefy
klimatyczne.

>Sa lekarze, ktorzy przy byle
>przeziebieniu przepisuja antybiotyki - to chyba nie jest dobre podejscie.
Oczywiscie, tu nie mam zadnych zastrzezen. Coz takie kuracje przetrwaja
ludzie z silniejszymi watrobami i nerkami ;-)

>
>> 2. Dobor naturalny dziala niezmiennie: np. ludzie umieraja na nowotwory ,
>> AIDS, grype, etc., nieodporni na stress tez zyja krocej, wsrod palaczy
tez
>> dluzej przezywaja odporniejsi, mniej uwazni (ze slabszym "refleksem")
gina w
>> wypadkach, kobiety wola wyzszych przez co rosnie sredni wzrost
>> spoleczenstwa - mozna by wymieniac dlugo.
>
>Co z tego, ze ktos zyje 40, a nie 80 lat? I tak moze miec potomstwo, a
>przeciez to jest najwazniejsze w doborze naturalnym.

W opisach takich tendencji dlugotrwalych decyduje statystyka wielkich
grup.Jezeli ktos zyje 40 a nie 50 lat to statystycznie ma mniejsze szanse na
potomstwo, dlatego ze czesc ludzi decyduje sie na potomstwo po 40-ce.
Sztucznie przyjales wiek 40 lat, a tymczasem wszystkie te choroby dotycza
ludzi w _kazdym_ wieku takze dzieci i niemowlakow. A czy wiek 40 lat to
granica mozliwosci rozrodczych czlowieka? Zauwaz, ze istnieje tendencja do
posiadania dzieci w coraz starszym wieku. Przeciez jeszcze sredniowieczu
przecieta dlugosc zycia wynosila cos kolo 40-tki, a kobiety rodzily dzieci
bedac nastolatkami.
Ponadto np. nie kazde dziecko nosiciel HIV zachoruje w tym samym czasie. Na
razie nie wiemy dlaczego jedni maja szanse na dluzsze przezycie. Nie mozna
przeciez wykluczyc ze kiedys niektorzy beda mieli szanse na potomstwo.


Tomek