Data: 2006-07-21 09:06:39
Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9q4d6$hhq$1@amigo.idg.com.pl...
> Tak nisko cenisz swoje dziecko/dzieci, ze boisz sie iz ulegnie
> indoktrynacji takim fekalem?
>
> Pociesze Cie - w miazdzacej wiekszosci gowniazeria ma gleboko w powazaniu
> to co mowia jej nauczyciele. Niech swiadcza o tym chociazby wyniki matur i
> egzaminow do szkol po-gimnazjalnych oraz poziom alkoholizmu i
> przestepczosci wsrod mlodziezy.
> Zreszta, takze kompetencje intelektualne i merytoryczne kadry belferskiej
> oraz jej zaangazownie w wykonywany zawod pozwala miec nadzieje, ze
> generalnie niewiele jakiejkolwiek wiedzy bedzie ona w stanie gnojom
> naklasc do tych ich generalnie pustych lbow.
Spierdalaj ze swoimi statystykami :) Otóż nie chodzi o to, czy mały to
łyknie, czy nie łyknie - mało który łyknie. Problem leży w tym, iż mimo że
nie łyknie wyrobi sobie właśnie taki obraz dorosłego świata - jako normalny.
Byłeś kiedyś małym gnojkiem, czy odrazu urodziłeś się dorosłym ? Miałeś
kolegów i koleżanki ? Jeśli miałeś, to może trafił się wśród nich ktoś - do
pewnego momentu cichy i spokojny, który pewnego dnia opierdolił sobie łeb
"na szczotke" i powtarzał wszystkim dookoła "cały świat to jedno wielkie
gówno - niech żyje miłość i dziecikwiaty". Widzisz związek, czy może kurwa
znów broń boże nie interesuje cie korelacja - czy może to bzdury, bo tego o
czym piszę nie opublikowano wcześniej w "science" przygłupie jeden ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|