Data: 2006-07-21 10:28:35
Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9q8ub$ta1$1@amigo.idg.com.pl...
> Chyba nie lales. Oprocz szkolnego gledzenia - ktore oglednie mowiac ma w
> dupie i ktorego praktycznie nie slucha, o zapamietywanie nie wspominajac -
> malolat ma smutne miliardy innych zrodel wiedzy o swiecie, ktore cenia
> sobie nieporownanie bardziej: kozaczenie koleszkow, TV, net, gazetki. To -
> a nie (quasi)katecheta, ktoremu na durny leb naklada kosz na smieci -
> kreuje jego wyobrazenie "swiata doroslych".
Wyjaśnij mi więc, skąd się wzięły twoje poglady na tzw. naukowość - wątpię,
byś był w stanie te debilizmy które powtarzasz samodzielnie wymyślić. Skąd
się wzięły twoje majaczenia, że nauka i naukowość to właśnie to o czym
klepiesz ? Myślisz, że mechanizm powstawania twoich urojeń zasadniczo
czymkolwiek różni się od rzeczonego punola, dla którego świat to jedno
wielkie gówno ?
> (ciach) Zieeefff! :O
Weź ty się z raz w życiu pożądnie wyśpij, zamiast raczyć mnie swymi
wyziewami :)
> Pragne zauwazyc, ze w swoich pyskowkach robisz sie wtorny i nudny.
Pragnę zauważyć, że w dupie mam twój nastrój. Pierdolisz jak księżniczka
siedząca grubą dupą na tronie, oczekująca od podwładnych dostarczania
rozrywek - bo się nudzi jej grubodupska mość. Nie wiem ... może oderwij się
od monitora i idź do wesołego miasteczka pojeździć na karuzeli ? :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|