Data: 2006-07-21 10:06:03
Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski napisał(a):
> Otóż nie chodzi o to, czy mały to
> łyknie, czy nie łyknie - mało który łyknie. Problem leży w tym, iż mimo
> że nie łyknie wyrobi sobie właśnie taki obraz dorosłego świata - jako
> normalny.
Chyba nie lales. Oprocz szkolnego gledzenia - ktore oglednie mowiac ma w
dupie i ktorego praktycznie nie slucha, o zapamietywanie nie wspominajac
- malolat ma smutne miliardy innych zrodel wiedzy o swiecie, ktore cenia
sobie nieporownanie bardziej: kozaczenie koleszkow, TV, net, gazetki. To
- a nie (quasi)katecheta, ktoremu na durny leb naklada kosz na smieci -
kreuje jego wyobrazenie "swiata doroslych".
(ciach) Zieeefff! :O
Pragne zauwazyc, ze w swoich pyskowkach robisz sie wtorny i nudny.
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|