Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Szybkowar - brac czy nie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szybkowar - brac czy nie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-01-24 11:15:09

Temat: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

W moim zaprzyjaznionym domu towarowym, na zaprzyjaznionym stoisku z
artykulami gospodarstwa domowego, moj zaprzyjazniony sprzedawca zwrocil
mi uwage na szczegolna oferte: szybkowar firmy Silit, 4.5 l obnizony ze
129 EUR na 99 a z tego jeszcze z okazji wyprzedazy zimowej jeszcze 20 %.
Myslalem ze na takich wyprzedazach to tylko ciepla bielizna schodzi,
czapki i szaliki, narty i sanki ale widocznie garnki tez. No i co Wy na
to? Szczerze mowiac z szybkowarami nie mam doswiadczenia i nawet nie
wiem, jak do kupna przekonac moja "doradczynie finansowa", prywatnie
dzielaca ze mna loze i rodzinna kase. To musza byc jakies mocne
argumenty i bron Boze w rodzaju Blitzkrieg albo 'ruck'zuck, bo za to
moge po gebie dostac. Lepsza byla by gwarancja, ze bigos gotowany w
takim baniaku nie zacapi chalupy, przyczyni sie do zblizenia
niemiecko-polskiego, poszerzy w boku Europe, obnizajac jednoczesnie
koszty i utrwali pokoj swiatowy. Za wszelkie rady, szczegolnie mezow,
moich braci w cierpieniu bede bardzo wdzieczny.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-01-24 11:46:23

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Za wszelkie rady, szczegolnie mezow,
> moich braci w cierpieniu bede bardzo wdzieczny.
>

Nie jestem mezem tylko zona, ale mój slubny tez by sie pod tym podpisal:-)
Mam szybkowar od roku, nie uzywam go zbyt czesto, ale jak zimowa pora zachce
nam sie zupy gulaszowej, to tylko w szybowarze. Podobnie gulasz, tez mieso
dusze z pokrywa szybkowara.
Podobnie jest z rosolem, odkad mam ten gar nie gotuje rosolu na wolnym ogniu
tylko wlasnie w szybkowarze. Nie przecze, nie jest tak klarowny jak gotowany
na wolnym ogniu, ale zdecydowanie bardziej aromatyczny i do tego bardzo
szybko - od momentu zagotowania 15 minut + czas do otwarcia pokrywy.

pozdrawiam
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-01-24 13:11:28

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "...Magda..." <n...@m...maila> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de> napisal w
wiadomosci news:dr52tk$pju$00$1@news.t-online.com...
No i co Wy na
> to?

Najwzazniejszym argumentem przemawiajacym za zakupem szybkowaru jest
znaczaco skrocony czas gotowania czy duszenia roznych potraw. Buraki,
fasola, groch, golonka, ozory, gulasz... Przy wszystkim spedza sie co
najmniej 3 razy mniej czasu, nie trzeba mieszac bo gotuje sie na malutkim
ogniu-co pewnie tez przyczynia sie do zmniejszenia zuzycia gazu lub energii
:) Jest moim zdaniem niezawodny przy przygotowywaniu nozek-wyssie z nich
wszystko co tylko mozna ;) Jednym zdaniem: odkad go mam nie wyobrazam sobie
gotowania bez niego... Jest jak zmywarka-wydaje sie zbedny, ale jak juz sie
go ma to nie sposob nie korzystac :) Przynajmniej tak jest u mnie w domu...

Pzdr. Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-01-24 17:32:30

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "czeremcha " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ireneusz P. Zablocki <i...@t...de> napisał(a):

>No i co Wy na to?

Brać! Dla mnie gotowanie ziemniaków w normalnym garnku to nie kończąca się
męka oczekiwania na obiad!

Poza tym - gotuje się w znacznie mniejszej ilości wody, przez co zwłaszcza
jarzyny zachowują więcej składników, o które nam wszystkim powinno chodzić.

Ania - fanka szybkowarów :-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-01-24 17:35:46

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: Waldemar Krzok <w...@c...de> szukaj wiadomości tego autora

czeremcha wrote:

> Brać! Dla mnie gotowanie ziemniaków w normalnym garnku to nie kończąca się
> męka oczekiwania na obiad!
>
> Poza tym - gotuje się w znacznie mniejszej ilości wody, przez co zwłaszcza
> jarzyny zachowują więcej składników, o które nam wszystkim powinno chodzić.
>
> Ania - fanka szybkowarów :-)

a ja w szybkowarach trzymam pierniki ;-)

W sumie dlatego, że uszczelki się zużyły, nie chcę ich wywalać, a na
nowe nie ma miejsca. Mam 3 sztuki produkcji NRD, rocznik 1975 czy coś
koło tego.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-01-24 17:40:52

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: Waldemar Krzok <w...@c...de> szukaj wiadomości tego autora

czeremcha wrote:

> Brać! Dla mnie gotowanie ziemniaków w normalnym garnku to nie kończąca się
> męka oczekiwania na obiad!
>
> Poza tym - gotuje się w znacznie mniejszej ilości wody, przez co zwłaszcza
> jarzyny zachowują więcej składników, o które nam wszystkim powinno chodzić.

jeszcze jedno: ja gotuję zawsze w małej ilości wody, też w normalnych
garnkach.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-01-24 20:12:24

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le mardi 24 janvier 2006 ŕ 18:32:30, dans <dr5obd$c4e$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

> Ireneusz P. Zablocki <i...@t...de> napisał(a):

>>No i co Wy na to?

> Brać! Dla mnie gotowanie ziemniaków w normalnym garnku to nie kończąca się
> męka oczekiwania na obiad!

Moja wolowine po burgundzku gotowalam 4 godziny. Od czasu jak mam
szybkowar : 35 minut.



Ewcia



--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-01-24 20:18:38

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. napisal(a):
> Moja wolowine po burgundzku gotowalam 4 godziny. Od czasu jak mam
> szybkowar : 35 minut.
>
Ja tez tak kcem .....buuuu
A skont wiesh kiedy wrzócić pietcharki? :P
Ania

--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
*************************www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-01-24 21:09:35

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le mardi 24 janvier 2006 ŕ 21:18:38, dans <4...@n...home.net.pl> vous écriviez :

> Ewa (siostra Ani) N. napisal(a):
>> Moja wolowine po burgundzku gotowalam 4 godziny. Od czasu jak mam
>> szybkowar : 35 minut.
>>
> Ja tez tak kcem .....buuuu
> A skont wiesh kiedy wrzócić pietcharki? :P

To byl jeden z moich wielkich momentow zastanowienia :) Liczylam i
przeliczalam kiedy te pieczarki wrzucic (wiedzac ze nie tak latwo cos
do szybkowara "wrzucic" jek juz raz sie wrzucil w obroty...)

Nie wiedzialam kiedy... wiec wrzucilam od samego poczatku. No i wyszly
dokladnie tak jedrne jak w moim "normalnym" przepisie. To jakas
zmyslna bestia jest, ten szybkowar, rozumie ze pieczarek nie powinien
gotowac tak szybko jak reszty :)


ps. Wolowine poczatkowa obsmazylam na dnie szybkowara. Na zloto, bez
zadnego teflonu i bez zadnego przypalania (szybkowar stalowy,
nadmieniam).
Co by poniektorych dobic : na gesim tluszczu, s'il vous plaît :)



Ewcia



--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-01-24 21:20:20

Temat: Re: Szybkowar - brac czy nie?
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. napisal(a):
> To byl jeden z moich wielkich momentow zastanowienia :) Liczylam i
> przeliczalam kiedy te pieczarki wrzucic (wiedzac ze nie tak latwo cos
> do szybkowara "wrzucic" jek juz raz sie wrzucil w obroty...)
>
> Nie wiedzialam kiedy... wiec wrzucilam od samego poczatku. No i wyszly
> dokladnie tak jedrne jak w moim "normalnym" przepisie. To jakas
> zmyslna bestia jest, ten szybkowar, rozumie ze pieczarek nie powinien
> gotowac tak szybko jak reszty :)
>
>
> ps. Wolowine poczatkowa obsmazylam na dnie szybkowara. Na zloto, bez
> zadnego teflonu i bez zadnego przypalania (szybkowar stalowy,
> nadmieniam).
> Co by poniektorych dobic : na gesim tluszczu, s'il vous plaît :)
>
Dzięki :)
Ziemniaki jak ziemniaki (ad. czeremcha), pierniki jak pierniki (ad.
Waldemar), ale wołowina po burgundzku w 35 minut to est argument, żeby
kupić sobie szybkowar!
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
*************************www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Krokiety z mięsem
Zamarznięte słoiki z przetworami
skrzynka przednich win z Bodegas Chivite (od 1996!) na nowy rok - wyjatkowo!
złote dukaty
pasztetowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »